Ależ cel projektu ustawy rządu Tuska jest łatwy do rozszyfrowania. Wystarczy przyjrzeć się historii stosowania psychuszek w ZSRR, aby to zobaczyć. A przecież III RP, bądź co bądź kadrowy i nie tylko spadkobierca PRL-u, a więc i w pewnym sensie ZSRR, ma doskonałe wzorce i zapewne odziedziczone po PRL-u kadry zaprawione w stosowaniu psychuszek do walki politycznej. Ustawa ma zapewne dać formalne narzędzia umożliwijace umieszczanie w wariatkowie osób inaczej myślących. W ZSRR zamykano w psychuszkach tych, którzy nie lubli tow. Stalina i komunizmu, w III RP będzie się zamykać tych, którzy posługują się np. mową nienawiści, niezależnie od tego co miałoby to durne określenie znaczyć. Nie lubisz pedałów? Ooooo... Wyraźny objaw psychicznej choroby. Do wariatkowa! Nie lubisz Tuska i jego bandy? Do wariatkowa. Uważasz, że III RP to przekręt wyreżyserowany przez tow. Kiszczaka wespół z koncesjonowanymi przedstawicielami tzw lewicy laickiej spod znaku Michnika, Geremka i Kuronia ? Do wariatkowa! Dopuszczasz możliwość zamachu w Smoleńsku? Do wariatkowa!