Zgadza się. 23 stycznia w teren ruszyły tzw. kondukty pogrzebowe ze zwolnieniami. Tylko pracując tam nie wiem komu współczuć im bo nie mają roboty, ale dostali odprawy czy nam, tym którzy zostali i muszą robić za siebie i tych wszystkich, który odeszli. Setki spraw do obrobienia i rozjuszeni pośrednicy, którzy już nawet nie wiedzą z kim mogą w ogóle rozmawiać o biznesie - w sumie my też nie wiemy do kogo mamy ich odesłać. Nie ma to jak "rozsądne" podnoszenie podatków. Socjalizm pełną gębą, albo populizm. I tak ostatecznie stracimy my jako pracownicy oraz wy posiadacze lub nie posiadający bachorów, samochodów i innych sprzętów, które chcecie lub musicie ubezpieczyć. Także moi drodzy teraz musicie liczyć się z tym, iż co najmniej jedno 500 PLN w roku musicie nam oddać w ramach podwyżek składek, bo podwyżki są nieuniknione. Nawet KNF zobligował nas jako Towarzystwa Ubezpieczeń do podwyższenia składek za ubezpieczenia komunikacyjne. Śmiało można powiedzieć, że wasza ulubiona partia zagwarantowała wam koniec ery tanich polis. Pozdrawiam i miłego wieczoru wszystkim bez względu na poglądy polityczne.

bo trzeba zrobić raz a dobrze tak jak w islandi jełopie bo to jest bobre dla nas wszystkich małostkowy chłopaczku

ale z ciebie YntelYgent :-) no tak banki nie mogaplacic podatkow tak samo jak korpo i markety :-)

Za to ciebie bym opodatkowal najlepiej 110% :-)