jak go wprowadzą to połowa nieruchomości znajdzie się u komornika,chyba żydom o to chodzi.

Na wszystko się zgodzę żeby PiS nie wygrał wyborów, nawet jeszcze raz uwierze w podatek 3X15.

Po wejściu Polski do UE wartości nieruchomości wzrosły znacznie, natomiast dochody ich mieszkańców nie wzrosły do poziomów jak w UE. Tak więc w innej rzeczywistości obywatele podejmowali decyzje o budowie domów, a w innej przyjdzie im za nie płacić. Wg mnie prawo nie działa wstecz i o ile miałby być wprowadzany taki podatek to tylko od nowych nieruchomości, powstałych po jego wprowadzeniu.

Podatek katastralny można wprowadzić, z zaanzczeniem, że jedna nieruchomość na gospodarstwo domowe jest z podatku zwolniona.

PODTEK OD BYCIA POSLEM I I KONFISKATA UKRYTEGO MAJATKU ?

1%? A dlaczego nie 2%?

gminy niech się zastanowią jak zracjonalizować swoje wydatki a jest co ciąć i to dużo. Rząd niech się zastanowi nad strukturą administracji. Jeden urząd powiela kompetencje drugiego urzędu jedna pani czyta, druga pisze a pan zatwierdza. Rząd nie panuje nad wydatkami szpitali, ZuS-u, szkół itp.. Budżetowe pieniądze więc można szastać. Ważne, żeby tylko słupki i daty się zgadzały. Obywatelowi przykręci się kolejny raz śrubę i można hulać dalej.

Kataster jest na całym świecie! Podatek od wielkości to absurd po komunizmie. Pytanie tylko o jego wysokość. 1% dla wszystkich to oczywisty wymysł jakiegoś idioty! Rzecz w tym aby im tańsze mieszkanie tym mniejsza stawka i uzależnienie od sytuacji rodzinnej podatnika! Dla obcokrajowca polski podatek od nieruchomości jest powodem zupełnej głupoty i dowcipów. Bo jak to możliwe że właściciel dwupokojowego apartamentu w Warszawie o wartości ca 1.200 tysięcy płaci dwa razy mniejszy podatek od właściciela starego domu z działką 1500 metrów ponad godzinę drogi od Warszawy. Albo za 60 metrowe mieszkanie w bloku pod Warszawą płaci się tyle ile za super kawalerkę dwa razy droższą w centrum warszawy. I tak jest miliony razy! Kataster mógłby to zracjonalizować pod warunkiem że nie dobrał by się do niego wariat! Ale i teraz jest tak samo! Milioner za swoje 5 mieszkanie w Krakowie albo Sopocie czy w Warszawie płaci tyle ile za 3 razy tańsze mieszkanie 5 osobowa rodzina.