rb2345
/ 94.254.162.* / 2016-02-11 10:17
No to straszne że zagraniczne sklepy wysyłkowe przestaną sprzedawać w Polsce. Przecież mamy masę sklepów krajowych. Zakupy na Aliexpress mają sens gdy przesyłka nie zostanie oclona i US nie doliczy VAT, gdyby te wszystkie podatki zostały odprowadzone to nie było by sensu tam kupować. Na innej stronie czytam że zachodnie banki udzielają kredytów przez oddziały zagraniczne - no to straszne! Tylko że taki kredyt jest udzielany wg. prawa innego kraju. Jeszcze nie słyszałem by obcokrajowiec brał kredyt w Polsce - biorą w kraju "rodzinnym" bo zapisy w Polskich umowach kredytowych są dla klientów niekorzystne. To w Polsce jest możliwe by domagać się dodatkowego zabezpieczenia w trakcie umowy kredytowej, albo po przejęciu i zlicytowaniu kredytowanej nieruchomości mieć dalsze roszczenia z tytułu kredytu. "Oczywiście sklepy i banki są dobre to ten zły PIS jest winien naszej krzywdy. Oni zrobili najniższe z możliwych prowizji ale że jest nowy podatek to Panie już nie ma z czego zapłacić..." Zamiast pisać bzdury i zamieszczać durne fotki na FB proponuje się zorganizować i zrobić bojkot dla przykładu jednej zachodniej sieci handlowej, potem run na jeden konkretny bank i towarzystwo się uspokoi. Konsumenci nie muszą być bezstronni, unia europejska nie może nam nic nakazać, możemy nie być fair - wystarczy hasło "wycofujemy pieniądze z Pekao S.A. do 1.03.2016r." albo "nie kupujemy w Lidlu do Wielkanocy" i pozamiatane... Bank nie ma rezerw większych niż kilka procent wartości wkładów a dyskont tracący 25% obrotów idzie pod wodę. Słyszę że nas nie stać na 500+ ale państwo się godzi i patrzy przez palce na przemyt paliwa i papierosów, a to są konkretne kwoty. Do Rosji każdego dnia wjeżdża (i wraca) kilka tysięcy samochodów, każdy przywozi 100l paliwa i trochę "więcej" papierosów. Kurs dla drobnego przemytnika to ca. 100-150zł do przodu, klient który u niego kupuje "oszczędza" drugie tyle. Jeżdżą średnio 1-2 w tygodniu. Państwo uczy: "nie dostaniesz nic za darmo! musisz pójść ukraść sam". Czekam na podwyżkę pensji minimalnej bo 3/4 Warmińsko-Mazurskiego pracuje za mniej niż 2K netto. Oficjalne statystyki mówią że 10% pracujących w Polsce żyje w biedzie - co ci ludzi mają zrobić? "Wziąć kredyt i poszukać innej pracy"? Ale słyszymy że beneficjentem 500+ będzie patologia, że to szkodliwy i bardzo kosztowny projekt. Nie dofinansujemy górnictwa, zachodniego koncernu w ramach OZE, partii politycznej, czy klinki leczenia niepłodności tylko statystyczną polską rodzinę - to bardzo, bardzo źle!!!