Pisowscy destruktorzy jedynie co potrafią najlepiej to demontować Państwo, dzielić Polaków, łupić Polaków podatkami, trwonić nasze podatki na cmentarne igrzyska, na pomniki i muzea dla Kaczyńskich, na biznesy Rydzyka, na budowę więzień, na walkę z opozycją, na napychanie sobie kieszeni, swoim nepotom i klakierom. Natomiast, nie mają nawet najmniejszego zamiaru inwestowania naszych podatków w kierunku rozwoju przemysłu państwowego dla pobudzania gospodarczego Państwa, dla tworzenia nowych miejsc pracy, dla podniesienia poziomu życia ludności. Temu rządowi całkowicie obcym jest efektywne gospodarowanie finansami i majątkiem narodowym Polski oraz rozwój gospodarczy Kraju i nie zamierzają nawet podążać w tym, jakże pożądanym dla Polski i narodu polskiego, kierunku. Ten rząd, to szczyt niegospodarności, destrukcji gospodarczej, cofania Polski w rozwoju gospodarczym i dalszego zubożenia Polaków.

Szczerze? To powoli zaczynam mieć wrażenie, że kompletnie się sprzedaliśmy jako naród.
Rząd pod pretekstem rozwoju gospodarki narzuca jakieś głupie podatki i ustawy, które uderzają głównie w Polskiego przedsiębiorcę. Nic dziwnego, że większość ludzi która chce robić coś na własną rękę, zmuszona jest na korzystanie z franczyzy...

Pracuje obecnie w Lidlu zarabiam grosze. Miałam kiedyś sklep pieniądze i pozycję jeździłam na wczasy zagraniczne. Czuję się oszukana przez poprzednie rządy.

Handel jest najbardziej prostym sposobem zarabiania pieniędzy. Dziwię się że Polska straciła nad nim kontrolę. Pieniądze tirami z małym miasteczek w Polsce wyjeżdżają do Niemiec, Anglii, Francji, Dani, i Portugalii. To przykre. Jednak zawsze można wszystko odbudować i zmienić.

Normalnie repolonizacja. Dotychczasowe rozwiązania ,łącznie z progiem wchodzenia w kasę fiskalną, miały na celu wysiudanie polaczków z handlu.