mili768
/ 212.106.158.* / 2016-02-01 15:16
Tak naprawdę nikt z nas nie jest w stanie zauważyć wzrostu ceny np. z 3,59 na 3,69 na jakimś towarze ??? Wiadomo było od początku ,że za ten podatek zapłaci albo konsument albo dostawca/producent , który będzie chciał aby dana sieć sprzedawała jego towar. A co do małych sklepów - tych które mają b.dobry !!!! towar - to radzą sobie i dzisiaj . Ja chodzę do takiego sklepu 2 -3 razy w tygodniu - facet ma świetne wędliny , doskonałą garmażerkę - pierogi ,naleśniki , gołąbki , tatar , kotlety mielone , bigos itp. a dodatkowo jak ktoś o coś pyta to mówi zobaczę - zadzwonimy do pani czy dostanę i o dziwo nawet najwymyślniejsze sery włoskie czy francuskie umie sprowadzić , czy wino albo inne rzeczy . Zawsze jest sporo ludzi i pewne rzeczy trzeba zamawiać , bo jak się nie przyjdzie w dniu dostawy to na kolejny dzień już nie ma . A jak właściciel sklepu sprzedaje warzywa II gatunku jako I , lub ma np. tylko jajka z 3 to co się dziwić ,że nie ma klientów ????