Negra
/ 194.29.137.* / 2012-03-07 23:23
Zamiast wprowadzać podatek od niezdrowej żywności, lepiej wprowadzić regulacje, aby żywność nie zawierała więcej niż xmg/100g substancji, które powodują tycie, czyli wszelkiego rodzaju cukrów, tłuszczów nasyconych itp.
Wielu ludzi chętnie by się zdrowo odżywiało, problem w tym, że w wielkich miastach zdrowe jedzenie jest DROGIE, droższe od sztucznej, konserwowanej żywności, poza tym wybór jest niewielki. Żeby faktycznie się zdrowo odżywiać w mieście, to albo trzeba mieć zaprzyjaźnioną rodzinę farmerską ze wsi/znajomego leśniczego albo mieć kupę kasy.
Sama chciałabym kupować jak najmniej produktów zawierających niezdrowe tłuszcze, sól, glutaminian sodu i inne konserwanty, ale takich produktów jest jak na lekarstwo.