świńskie media
/ 77.254.134.* / 2015-11-28 08:49
Koszt odprawy posłów minionej kadencji, którzy nie dostali się do Sejmu tej kadencji, to ok. 8 mln zł (30 tys. zł na posła). I choć kwota jest wysoka, to w porównaniu z odprawami zarządów spółek skarbu państwa jednak skromna. Kumple polityków nawet w jednej państwowej firmie potrafią na odchodne zgarniać taką kwotę. Takich pieniędzy zwykły pracownik nie dorobi się, harując nawet całe życie.
I tak na przykład z taśm prawdy (z afery podsłuchowej) dowiedzieliśmy się, że Krzysztof Kilian, były prezes PGE, spółki energetycznej, przyjaciel byłego premiera Donalda Tuska, poszedł na to stanowisko głównie po to, aby zgarnąć wraz ze swoimi współpracownikami gigantyczną odprawę. Paweł Graś, były rzecznik rządu, mówił – co zarejestrowano na tych taśmach – że to właśnie odprawa była głównym powodem zatrudnienia Krzysztofa Kiliana w PGE. Na odchodne prezes Kilian i jego współpracownicy otrzymali 6,9 mln zł do podziału.
Sprawy gigantycznych odpraw w spółkach skarbu państwa bulwersowały społeczeństwo. Media nagłaśniały wysokości tych odszkodowań, ale reakcji rządzących w PO nie było przez lata .