2015
/ 89.230.128.* / 2015-11-03 09:49
Po kilku minutach i kilkunastu pozytywnych ocenach mój komentarz zniknął więc zamieszczam go ponownie. Widocznie nie wpisał się w interesy grupy, którą reprezentuje money.pl.
Ten zapewne też szybko zniknie .... Może kilka osób zdąży jeszcze przeczytać.
"Zastanówcie się nieco głębiej wszyscy przeciwnicy tego podatku. Markety mają od lat ulgi, a ceny i tak są jak w zachodnich sklepach. Do kogo idzie teraz cały zysk? Wprowadzenie tego podatku zmniejszy zysk właścicieli marketów, ale nie na tyle, by ich stąd wygonić. Po prostu dobre czasy już minęły i preferencyjne warunki czas znieść. Zarobią mniej i to wcale nie tak drastycznie. To samo tyczy się banków. U nas wszystko jest drożej, niż na zachodzie. Jeśli po wprowadzeniu podatku banki i markety podwyższą ceny, które i tak już są maksymalnie wysokie (na zachodzie nikt by na takie nie przystał), klienci zaczną odchodzić, a bynajmniej powinni. To od nas klientów zależy, czy im pozwolimy na podniesienie cen. Nauczcie się w końcu tej reguły!!! Dzięki PiS jest szansa, że przejdziemy na kolejny poziom ewolucji konsumenckiej. Zachód ma świadomych konsumentów, którzy potrafią działać wspólnie i są bardzo świadomi jak działa rynek. U nas to jeszcze cały czas ciemnogród i to w dodatku skłócony, co widać po opiniach. Dlatego nas doją i oszukują. Bo na to pozwalamy. Ja w przeciągu pół roku zostawiam tylko jedno konto w banku i to Pocztowym (w całości polskim). Spłacam debety i mówię bankom "uprzejmie dziękuję". Jeśli przynajmniej 20% klientów zrobi podobnie, ceny zamiast wzrosnąć, jeszcze się obniżą. Nie sprawdzicie, to się nie dowiecie. Najłatwiej powtarzać opłacane opinie, że zapłaci konsument. Konsument faktycznie zapłaci, jeśli będzie tak głupi, jak do tej pory. Za takich nas właśnie mają właściciele banków i marketów."