anna329
/ 82.143.147.* / 2015-05-31 20:34
I bardzo dobrze, niech plajtują, sami sobie winni. Ostatni raz rozbiłam tam zakupy pół roku temu i powiedziałam, ostatni raz. Ceny wyższe niż w sklepie osiedlowym, napoje w promocji poszatkowane, pepsi w promocji, a mirinda juz nie - choć w innych sklepach była, smród na stoiskach z mięsem i rybami, a na koncu tylko kasa samoobsługowa, która mi nie odpowiada, jeśli robie duże zakupy.