Tak czy inaczej zapłaci ten podatek klient końcowy. Będzie drożej. Tak jak z akcyzą na papierosy, paliwo itd. Żaden koncern po podwyżce akcyzy nie pozostawił ceny bez zmian.
Może posłuchać pana Kwiatkowskiego. Zrobić porządek z
VAT a znieść podatek dochodowy.
Będzie prosto, czytelnie. Tyle że po zniesieniu dochodowego rząd (urząd skarbowy) nie będzie miał wglądu ile płacący podatek, uczciwy obywatel zarabia. a to już potężny problem dla fiskusa. Bo czarna strefa i tak ma to w nosie.
Oni dla urzędu nie istnieją. Pełny luz.