tu chyba sami POaprance piszą

wprowadzą podatek, wzrosną ceny, zapłacą konsumenci, bo prezes z dudą nie robią zakupów w biedronce dla biedaków

Już się zaczyna robienie wody z mózgów. Przecież ten podatek już dawno powinien funkcjonować. Jeśli tak krytycznie do niego podchodzicie, to dlaczego nie potępiacie pozostałych podatków? Może wystąpić z wnioskiem o likwidację wszystkich podatków. Wtedy markety będą równouprawnione z małymi sklepami.

Przeczytana na portalu dyskusja o kolejnym podatku Dudy nakładanym na klientów marketów:
…......................................................
Zwolennik podatku Dudy: wyjaśnię prostym przykładzie: produkt A kosztuje w Lidlu 10 a w polskim sklepie np. Społem 13 zł. po opodatkowaniu Lidla , właściciel Lidla postanowił przenieść ten ciężar finansowy na klientów Lidla i produkt A kosztuje teraz 14 złotych. i co teraz? pan Kowalski pójdzie kupić produkt A do sklepu Społem. polski sklep zarabia i pieniądze pana Kowalskiego zostają w Polsce. a teraz 100 Kowalskich chodzi do Społem i zwiększa się popyt w tej sieci. dzięki temu właściciel Społem może obniżyć cenę produktu A albo przyjąć nowego pracownika zwolnionego z Lidla.
…......................................................
Przeciwnik A kolejnego podatku Dudy: a to ze płacisz więcej o 3zł to już ci umkneło? Faktycznie zajefajny pomysł - i takim pisowcom dać rządzić.
…......................................................
Zwolennik Dudy: ale to 3 zł przynajmniej zostanie w Polsce i w końcu pójdzie na inwestycje, może emerytury itp. kupując w zachodnich marketach powiększamy PKB Niemiec, Anglii Francji i Portugalii.
…......................................................
Przeciwnik A kolejnego podatku Dudy: No ale kto Ci broni teraz już kupować w Społem? Przecież nie musisz kupować taniej w Lidlu, możesz kupować drożej w Społem już teraz.
…......................................................
Przeciwnik B kolejnego podatku Dudy: Czyli będziemy płacić o 30% więcej za produkty. To tak jakby podwyższyć nam podatki o 30% Idąc Twoim tokiem rozumowania benzyna powinna być po 20zł - sprzedawcy zarobią i rafineria też zarobi, jeszcze jeden głupi populista znający się na prawach ekonomii i wolnego rynku jak Kaczyński na małżeństwie i rodzinie

Oczywiście kretyńskie decyzję, podwyższanie podatków NIGDY nie doprowadzi do wzrostu gospodarczego.

MY CHCEMY KUPOWAĆ TANIEJ, a zdrożeje jak DUDA opodatkuje. Pisowcy opodatkują większe sieci, bo sami mają tyle kasy, że każda cena jest dla nich bez znaczenia!

I właśnie na tym polega zniewolenie poprzez zlikwidowanie sieci małych sklepów. Wielu ludzi straciło pracę. Efekt tego widoczny jest dzisiaj gdzie wielkie sieci nie płacą podatku i wyprowadzają pieniądze z Polski. Zmiana tego grozi zwiększeniem cen lub niezmniejszenie zarobków producentów. Choć w praktyce każdy wie że promocje wynikają z darmowego towaru który wyłudza się od producentów w obietnicy podpisania dużych kontraktów. Poza tym argument że ceny są mniejsze dlatego że nie płacą podatków mógł wypłynąć od ludzi nie zaznajomionymi z cenami w Biedronce. Ceny z nie wyłudzonych towarów są wysokie a wyłudzonych niskie. Na wszystkim zarabiają. Jakoś nie dziwi fakt że są to najczęściej krótkie serie towarów. A o jakich producentach mowa? Towary od dużych producentów mają kontrakty na dużą produkcję pod logo Biedronki a mali producenci nie mają na co liczyć nawet teraz jeżeli nie dają darmochy. Hipermarkety to chory handel. Wmówiono ludziom że inaczej nie można żeby było tanio. A to jest kłamstwo. Można ale Polski handlowiec musi zapłacić wszystkie podatki, znieść ciągłe kontrole, płacić skarbówce wielką cześć wpływów, konkurować z marketem który ma 100 razy więcej towaru i jeszcze musieć działać uczciwie wobec klienta i dostawcy. Ale koś o to zadbał aby tak właśnie było.