O gosh!, ekonomiści współczują wielkim sieciom handlowym, że tak mało zarabiają. Serio? Ale jakoś nikomu nie chce się współczuć, że w niemal w każdej z tych sieci pracownicy są wykorzystywani do granic moralności.
Co ma nas obchodzić, że spadają
akcje biedronki na Portugalskiej giełdzie, na których to akcjach zarabiają tylko i wyłącznie akcjonariusze czyt. i tak bogaci ludzie!
Jakoś Węgrom udało ograniczyć ten wyzysk i jeszcze na tym zarobić, ale oczywiście w Polsce lobby zagranicznych spółek, takie jak money.pl, ma się dobrze i oczywiście jest wielkie ALE!.
I na was przyjdą prawicowe rządy oszuści i złodzieje, oby już tej jesieni!