Jeżeli ten podatek ma realizować poniższy cel cyt.

"Po trzecie, podatek od transakcji finansowych będzie uzupełnieniem środków regulacyjnych oraz zachętą dla sektora finansowego, by podejmować bardziej odpowiedzialne działania nakierowane na gospodarkę realną."
to proszę mi powiedzieć jak ma się poniższe zróżnicowanie stawki podatku do realizacji tego celu.
"W przyjętym dziś wniosku podtrzymano założenie, zgodnie z którym podatek będzie pobierany od wszystkich transakcji, w przypadku których ustalono, że są one powiązane ze strefą objętą podatkiem od transakcji finansowych. Zachowano także te same stawki podatkowe: 0,1 proc. od obrotu akcjami i obligacjami oraz 0,01 proc. od transakcji na instrumentach pochodnych."

O ile się orientuję transakcje na instrumentach pochodnych lewarowane nastokrotnie mają się nijak do relanej gospodarki. Wcale jej nie stymulują. Jedynie co powodują to zwiększąją liczbę pustego (wirtualnego) pieniądza w obiegu.
Nie rozumiem więc skąd taka różnica w wysokości stawki. Sadzę, że wprowadzenie jednej stawki wpłynełoby bardziej na ograniczenie pustego pieniądza i realną gospodarkę.

Żeby komentować trzeba najpierw zrozumieć tekst: jest wyraźnie napisane, że ten podatek służy gł powstrzymaniu nadmiernej spekulacji banków inwestycyjnych. To nie UE chciała tych pieniędzy tylko kilka krajów chciało stabilizacji systemu. Podatek praktycznie nie dotyczy zwykłych obywateli i jest na tyle niski że nie ma większego wpływu na wyniki sektora finansowego. Jego podstawowym celem jest ukrócenie nadmiernej gry short i spekulacji na walutach czyli przyczyn kryzysu gospodarczego.

Dlaczego tak sie dajemy? Zdecydowana mniejszosc kreci wielokrotnie wieksza wiekszoscia!

no a jak.... trochę darmozjadów jest do utrzymania

Komu bedzie służył ten podatek? Na opłacenie biurokracji Unii.