bzdura. Jeśli zarabiam 4145 brutto to dla pracodawcy jestem kosztem na poziomie 5000, na rękę dostaję 2954zł czyli zostaje mi 60% a państwo bierze 40%. Idę potem do sklepu wydać moje ograbione wynagrodzenie i wydając wszystko płacę
VAT 679zł i CIT wliczony w cenę towaru 432 zł. Nabywam efektywnie za 1843. To znaczy nabywałbym gdyby nie było innych podatków: akcyzy, od psa, za radio, od nieruchomości, itd. powiedzmy jeszcze ze 6% tj. 111zł. Pracodawcę kosztuję (moja praca warta jest) 5000 , efektywnie wydaję 1732, czyli moje jest 34%, państwa jest 66%. 4 miesiące pracuję na siebie i rodzinę, 8 miesięcy pracuję na urzędników, górników i unię europejską.