Czy myślisz że PiS coś zmieni ? PO ten system przejął po PiSie i nic nie zmieniał. Dodam że nikt nawet o tym nie pomyślał by coś w podatkach zmienić, za wyjątkiem dołożenia podatku sklepowego i bankowego.

Bo chodziło geniuszu biznesu o pracowników. Pracownik dzieli składke ZUS z pracodawcą, nie płaci VAT (no chyba, że na zakupach), jedynie podatek dochodowy płaci w całości. Jednak...problemem nie jest wysokość składek tylko obowiązek płacenia ich niezależnie od osiagniętego przychodu/dochodu...obrotu, jakkolwiek. Problemem jest tez to, że wynagrodzenia niemieckiego pracownika skalkulowane sa tak, że moze on za pozostałą częśc normalnie zyć a Polak co najwyzej opłaci rachunki.

Dobrze mówisz, o ile jeszcze mają swój kąt Seniorzy.

Porównujmy dalej - u nas najniższa krajowa to 1850 brutto. Oczywiście przypominam to jest BRUTTO.
40% odbiera nam Państwo.
W Niemczech zwykły prosty człowiek ma 8 euro na godz. - przeliczając 8x4zł = 32zł, paczka fajek u nich 20-25zł ... W ciągu godz zarabiaja na ponad półtorej paczki fajek.
My natomiast musimy przepracować półtorej godziny jak nie lepiej ażeby zarobić na tą paczkę papierosów.

Dziwi mnie podejście władz o podnoszeniu stawki Vat za fajki i wódkę. Przecież gdyby znieśli fajki do ceny 6-7-8zł, to przeciętny Polak kupował by towar Polski a nie z szarej strefy - tym samym wpadałoby do garnka rządu jak i również kręcił by się biznes dla producentów papierosów.
Ogólnie szara nasza rzeczywistość długo by pisać.