Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Podatki niższe, czyli wyższe

Podatki niższe, czyli wyższe

Money.pl / 2006-09-15 07:17
Komentarze do wiadomości: Podatki niższe, czyli wyższe.
Wyświetlaj:
maa / 2006-09-15 09:02 / Tysiącznik na forum
Kwota wolna od podatku wg stawek niemieckich to chyba 6-8tys E rocznie?
Czy koś wie, jak to jest dokładnie?
Beata P / 83.16.211.* / 2006-09-16 13:45
Dla 3 osobowej rodziny kwota wolna to 11670 EUR!!!
MaKo / 83.16.75.* / 2006-09-15 08:58
Dlatego na nich nie głosowałem!
Mam nadzieję, że Lepper "rozniesie" koalicję, będą wcześniejsze wybory i wygrają ludzie, którzy zapewnią nam liberalną gospodarkę.
A Balcerowicz nie może jeszcze odejść.
anonim / 83.6.240.* / 2006-09-16 15:57
Mam tylko nadzieje ze ludzie nie wybiora samoobrony lub ligi polskich rodzin bo to byloby gorsze od stalinizmu i faszyzmu razem wzientych
PEK / 83.5.154.* / 2006-09-17 10:13
Ja będę głosowoał na Samoobronę. Andrew! Roznieś tych wstrętnych PISowskich kłamczucjów.
sceptyk / 2006-09-15 11:14 / Tysiącznik na forum
Nie pamiętasz już kto wprowadził progresję podatkową i zamroził progi?
Przypomnę ci:
rząd Hanny Suchockiej, w którym wicepremierem i ministrem finansów był:
tak, nie mylisz się!

Leszek profesor CASE Balcerowicz.
Fr.Skwarnicki / 194.181.106.* / 2006-09-15 15:11
A ja myślałem,że ustawy podatkowe uchwala Sejm.A swoją drogą,to oczywiście progresję wprowadził Balcerowicz,bo podatek dochodowy praktycznie wcześniej nie istniał.A panowie socjalisci róznej masci w sejmie nie wyobrażali sobie innej konstrukcji podar\tku dochodowego niż progresywny.
x-trade / 194.4.130.* / 2006-09-15 15:04
O ile pamiętam Balcerowicz pełnił tą funkcję w rządzie Buzka.
koliberal / 193.23.63.* / 2006-09-15 13:18
to akurat kłamstwo, bo min. finansow w rzadzie Suchockiej był prof. Osiatyński.
sceptyk / 2006-09-15 13:31 / Tysiącznik na forum
Osiatyński był zdaje się krótko za Olszewskigo i Pawlaka
koliberal / 193.23.63.* / 2006-09-15 13:56
Kolejne kłamstwo - za Pawlaka min. finansów był Marek Borowski, zas za Olszewskiego - Karol Lutowski, a potem Andrzej Olechowski.

Jak się chłopie nie znasz, to się już więcej nie kompromituj.
NoDucks / 213.158.197.* / 2006-09-15 12:29
Gdyby Kwaśniewski nie zawetował obniżki podatków Balcerowicza to mielibyśmy teraz niskie podatki. W 1998 roku mówilo się nawet o podatku liniowym na poziomie 18%.
anonim / 83.6.240.* / 2006-09-16 16:02
PO chiala wprowadzic 3*15 czyli pit 15 vat15 cit15
P__S / 156.17.85.* / 2006-09-15 13:17
To pustoslowie. Wlasnie w tym czasie zaczelo brakowac kasy na social i wlasnie za Balcerowicza zaczelo sie zadluzanie Polski.
anonim / 83.6.240.* / 2006-09-16 16:04
klamiesz czerwona zaraza zostawila dlugi w spadku
NoDucks / 213.158.197.* / 2006-09-15 13:22
Fakty są takie, że Kwaśniewski zawetował obniżkę podatków Balcerowicza. To była głośna porażka w drodze do obniżania podatków, której Kwachowi nigdy nie wybaczę. Chyba nie będziesz dyskutował z faktami?
P__S / 156.17.85.* / 2006-09-15 13:56
Nigdy nie dyskutuje z faktami. Chcialem Ci jedynie zwrocic uwage na to, ze ogolnie rzecz ujmujac, podejscie do gospodarki politykow kojarzonych z PO nie za wiele rozni się od podejscia ludzi z PiS (bardzo podoba mi się zaslyszana gdzies opinia, ze PO ma podejscie do gospodarki podonbe do PiS, ale z uwagi na odmienna retoryke, ma inny elektorat, vide slynne stwierdzenie Rokity: 3x15%, ale tak by nie ucierpial budzet). Wówczas, owszem zaproponowali obnizke podatkow, ale zamiast tymczasowy (co najmniej kilkuletni) ubytek wplywow do budzetu przetrzymac obnizajac wydatki tego, zaczeli rozkrecac spirale zadluzenia. Gdyby wówczas przeszla obnizka podatkow zaproponowana przez Balcerowicza, dzisiaj z pewnoscia mielibysmy nie nizsze podatki i jeszcze wieksze zadluzenie kraju.
NoDucks / 213.158.197.* / 2006-09-15 14:05
podsumuję to jednym zdaniem, OK:
"niskie podatki" sa wrogiem "niskich podatków"
koliberal / 193.23.63.* / 2006-09-15 13:20
Kolejne kłamstwo. Ostatni budżet jako pozostawil po sobie Balcerowicz (2000) notowal jedynie 14 mld deficytu budzetowego. Budzet 2001 - po nowelizacji mial juz. ok. 30 mld deficytu, zas pierwszy budzet SLD - 40 mld.
jliber / 212.180.147.* / 2006-09-15 08:47
Tylko ciemniaki mogły uwierzyć że PiS chce obniżyć podatki po tym jak głosował za podniesieniem podatków (50% stawką PIT). Oczywiście elektorat PiS to nie są sami idioci, oni po prostu głosowali na tą partię z innych powodów (wiedzieli że PiS kłamie, ale w "dobrym celu"), które są według takich ludzi ważniejsze (czyli cała ta sfera enigmatyczno mistycznego rozumienia wartości narodowych i patriotyzmu połączona z ignorancją ekonomiczną i ciągotami socjalistyczno-narodowymi).
NoDucks / 213.158.197.* / 2006-09-15 08:34
"PIS proponuje zostawić kwotę wolną od podatków, czyli 2790 złotych od których w ciągu roku nie płacimy podatku, zostawić wspólne rozliczenie dla małżonków, wprowadzić ulgi na dzieci dla rodzin, w których dochód brutto na jednego członka rodziny nie przekracza 500 zł oraz proponuje dwie stawki podatkowe: 18 i 32%. Stawka podatkowa 32% obejmie tylko osoby zarabiające rocznie ponad 100 000 złotych brutto."

Głupcom gratulujemy głosu za PiSem!
Buchachacha!!!
Desstin / 2006-09-15 07:57 / Bywalec forum
Tylko naiwna ciemnota mogła uwierzyć w nierealny program wyborczy PiS-u.
pis da / 83.27.33.* / 2006-09-15 07:52
ale w Niemczech kwota wolna od podatku to u nas już jest 30%
MN / 80.51.231.* / 2006-09-15 07:37
"Proces ten wymaga zaangażowania tak ważnych cnót, jak rzetelność, pracowitość, roztropność w podejmowaniu uzasadnionego ryzyka, wiarygodność i wierność w relacjach międzyosobowych, męstwo we wprowadzaniu w życie decyzji trudnych i bolesnych, lecz koniecznych dla wspólnej pracy przedsiębiorstwa i dla zapobieżenia ewentualnym katastrofom.” Centesimus Annus (1991).
W PiS duchci jest ochotny, ale ciało mdłe. To jak wyrok, ale rządzić trzeba umieć, albo trzeba umieć się szybko nauczyć umieć. Po roku będą znowu przypisywali sobie fakt istnienia koniunktury na świecie.
gollum / 2006-09-15 07:17 / Uznany Gracz Giełdowy
Obiecanki macanki a głupiemu stoi.

A głupi ten, co PISiorom wierzy.
zx / 83.16.202.* / 2006-09-15 07:24
Że też Panu chce się jeszcze to komentować. Czas już przyjąć do wiadomości tę oto prawdę, że obietnice obniżki podatków są jak chęci byłego Premiera Federacji Rosyjskiej W. Czernomyrdina czyli: "...chcieliśmy dobrze, a wyszło jak zwykle...". Swoją drogą ta konstatacja jest genialna zarówno w swojej prostocie jak i trafności w odniesieniu nie tylko do podatków ale w ogóle do wszelkich działań panów polityków.
gollum / 2006-09-15 07:52 / Uznany Gracz Giełdowy
Eeeeetam.

Byli też tacy politycy w historii, którzy zapowiedzieli, a potem wzięli i obniżyli.

Niestety, ten kraj tego nie miał dane zaznać.
NoDucks / 213.158.197.* / 2006-09-15 08:30
Był taki koleś, nazywał się Leszek Miller, i wyobraźcie sobie, że właśnie on drastycznie obniżył stawkę CIT.
To jest dopiero ironia losu...
zx / 83.16.202.* / 2006-09-15 07:55
Rozumiem, że nie mówi Pan tutaj o historii Polski ?
gollum / 2006-09-15 08:17 / Uznany Gracz Giełdowy
Niestety nie. Nasi politycy to amatorka, żałość i kryminał.
hala / 85.221.130.* / 2006-09-15 09:39
Tylko potraficie wszystkich krytykować i narzekać. Sądzicie, że gdyby u steru władzy zasaiadał TUSK albo OLEJNICZAK to cos by sie zmieniło. Jestescie naiwni. Szczerze mówiąc to już dawno powinniście zrozumieć ze wybory do gra o stołki i wszystkie chwyty sa dozwolone.
zx / 83.16.202.* / 2006-09-15 10:21
Ta argumentacja przypomina mi argumentację dawnego ZSRR, które gdy USA zwróciło mu uwagę na nie przestrzeganie praw człowieka niezmiennie odpowiadało "...a u was biją murzynów...". Oczywiście, że Tusk czy Olejniczak zrobili by to samo. Powiem nawet więcej Olejniczak jest akurat w tej kwestii uczciwszy niż Kaczyńscy czy Tusk bo przynajmniej nie ukrywa, że obnizka podatków to dla niego 125 priorytet. Tak się jednak składa, że to Kaczyński w tej chwili rządzi, a Tusk grzeje ławę w opozycji co oznacza, że to raczej obietnice Kaczyńskiego będą konfrontowane z rzeczywistością, a te Tuska pójdą w niepamięć. Oczywistym jest również to, że do polityki idzie się po kasę i władzę czyli jeszcze wiekszą kasę, a nie po to aby zrobić dobrze bliźniemu z wyjątkiem oczywiście rodzin, przyjaciół, kolegów i kolegów partyjnych polityków bo im trzeba zrobić dobrze za pieniądze podatników. Z kontektu Pani komentarza jasno wynika, że to chyba dla Pani jest pewnym szokiem odkrycie, że ta zasada dotyczy również PiS-u. Cała rewolucja moralna polega bowiem na tym, że teraz członkowie PiS-u i jego satelici będą się bogacić wykorzystując władzę i wpływy jak dojną krowę, a my mamy się cieszyć z tego, że teraz bogacą się właściwi ludzie, a nie na przykład postkomuniści. Natomiast tych co się z tego nie będą cieszyć nazwie się łże-eitą, układem lub w najlepszym razie wiecznymi malkontentami.
jliber / 212.180.147.* / 2006-09-15 10:42
Matko, dlaczego wszyscy twierdzą że PO miałoby też nie dotrzymać obietnic, tylko dlatego że wszystkie poprzednie moherowe rządy nie dotrzymały? Skoro PiS głosował za 50% stawką PiT, to jasne że miał gdzieś obniżki podatków. PO głosowało przeciwko i jest konsekwentne. To chyba różnica?
zx / 83.16.202.* / 2006-09-15 13:25
Jest Pan w tym szczęśliwym położeniu, że jeszcze Pan wierzy w co niektóre obietnice. Mój sceptycyzm co do ewentualnych zachowań PO w konforntacji z rzeczywistą reformą podatkową ma źródła w konstatacji faktu, że nawet teraz podczas koniunktury wydatki państwa są większe niż to, co trafia doń z podatków. Oczywiście administracja jest za duża i za droga ale nie czarujmy się oszczędności w tym segmencie to nie są te pieniądze, których szukamy. Zatem PO miałoby dwa wyjścia albo powtórzyć manewr PiS i wycofać się rakiem ze wszystkiego albo zrobić reformę podatkową z założeniem, że jest ona neutralna dla wpływów budżetowych neutralna czyli per saldo płacimy tyle co dzisiaj z czego zapewne nie byłby Pan zadowolony. Jest oczywiście trzecie wyjście to znaczy idziemy na wojnę z grupami interesów i tniemy wydatki ale do tego trzeba męża stanu, a takich Pan wybaczy ja dzisiaj nie widzę po żadnej ze stron barykady. Nie mylmy Pana Tuska i Pana Rokity z Panią Tacher czy Panem Reganem.To nie są ludzie, którzy są gotowi skoczyć na głęboką wodę bez ogladania się na innych. Dlaczego tak twierdzę ? Ano dlatego, że życiorysy polityczne obu liderów PO są znane, a ich kariery nie zaczęły się wczoraj. Zatem mniej więcej wiadomo jakie ryzyko jest dla nich akceptowalne. Proszę sobie przypomnieć, że nawet taka silna osobowość jaką jest niewątpliwie prof. Balcerowicz nie dała rady zrobić reformy w okresie rządów AWS. Paradoksalnie jedynym politykiem na naszej scenie, który ma dość determinacji żeby iść pod prąd jest znienawidzony przez Pana Jarosław Kaczyński. Problem z nim polega jednak na tym, że swoją determinację prezentuje w innych obszarach polityki, a nie w gospodarce, która mało go interesuje. Jakby znalazł się ktoś kto przekonałby J. Kaczyńskiego, że reforma finansów publicznych i podatków to najważniejsza sprawa w jego życiu to byłaby jakaś szansa. A tak jesteśmy skazani na podniecanie się bzdetnymi obietnicami i jedzenie wciąż tego samego lekko chłodnego już i nie dość przyprawionego gulaszu. Pozdrawiam i przepraszam za zdanie odmienne !
parasol / 83.17.135.* / 2006-09-15 18:30
W zasadzie można powiedzieć że ma pan rację ale:
1) bagatelizuje Pan oszczędności które można uzyskać w publicznej administracji poprzez likwidację wielu urzędniczych procedur i większą wolnośc gospodarczą,
Obniżenie podatków, uproszczenie procedur, leppsza -) co nie znaczy zbójecka kontrola) spowoduje że część szarej strefy zacznie płacić, czyli gównie ci którzy pieniądze mają.
Per saldo dla budżetu na pewnym poziomie będzie takie samo., tyle tylko że podatki będziemy mieli mniejsze,
2) nie zgadzam się że PO nie byłoby stać na to trzecie rozwiązanie, zresztą idealnym rozwiązaniem była koalicja PO z niektórymi ludźmi z PiSu
3) za delikatnie ocenia pan Pana Jarosława Kaczyńskiego. To on jest odpowiedzialny za kłamliwą i nieuczciwą kampanie skierowaną przeciwko swojemu przyszłemu koalicjantowi. Dlatego teraz nie powinniśmi mieć litości w rozliczaniu go z przedwyborczych obietnic
anonim / 83.6.240.* / 2006-09-16 16:25
kaczor wziol do rzadu leppera igiertycha bo myslal ze z nimi pojdzie latwo a jak nie to przedterminowe wybory teraz lepper stosuje tassama zasade
jliber / 212.180.147.* / 2006-09-15 15:06
Haha, czyli głosujesz na PiS bo PO nie ma "mężów stanu" :) Bardzo to metafizyczne i enigmatyczne, ale spoko. Ja tam mniej filozofuję a po prostu patrzę jak głosują dane partie. Skoro PiS głosuje za podwyżkami podatków, to dla mnie to jest pozytyw że Kaczyński NIE jest mężem stanu w gospodarce, bo gdyby był, to tylko by więcej popsuł.
NoDucks / 213.158.197.* / 2006-09-15 14:13
"Jakby znalazł się ktoś kto przekonałby J.Kaczyńskiego, że reforma finansów publicznych i podatków to najważniejsza sprawa w jego życiu to byłaby jakaś szansa"
To bzdura, że Kaczyński nie ma poglądów na gospodarkę. Dawno temu wygadał się w jakimś wywiadzie. Ale wygodniej mu udawać, że to go nie interesuje. Jest kryty.
Gdyby znalazł się ktoś taki, kto przekonałby homoseksualistów, że podobają im się kobiety, to nie byłoby "problemu" homoseksualistów (nomen-omen)
Beata P / 83.16.211.* / 2006-09-16 14:01
jakie pojęcie o gospodarce może mieć facet, który nie musi utrzymywać żony i dzieci. Jak może decydować o polskich rodzinach i ich być albo nie być. On nie ma o tym wszystkim zielonego pojęcia. Całe życie przy cycku mamusi, która mu pierze, sprząta i gotuje. On nie wie, ile co kosztuje. Przecież on nawet nie odróżnia dloni męskiej od kobiecej. A jak ktoś wpadnie na pomysł i podsunie mu d... do pocalowania? A może on lubi męskie dłonie... całować? Spróbuj go przekonać, że podobają mu się kobiety. Może wtedy uda się zmienić jego poglądy gospodarcze!
zx / 217.99.148.* / 2006-09-15 23:06
Panowie Jliber i NoDucks jestem na prawdę rozczarowany waszymi bardzo pobieżnymi i błednymi wnioskami odnośnie mojego komentarza. Zawsze staram się racjonalnie i bez uprzedzeń oceniać sytuację i to tyle i tylko tyle. Sugestia, że głosuję na PiS jest dla mnie tyleż dziwna co obraźliwa. Nie zmienia to faktu, że J.Kaczyński jest skutecznym politykiem czego nie można powiedzieć o całej reszcie. Polska według Kaczyńskiego nie jest moją Polską i nigdy nie będzie bo nie mam w sobie natury niewolnika i dlatego z prawdziwą radością pożegnałem PRL. Nie może mnie zatem cieszyć próba restauracji tego tworu w nowym katolicko-narodowo-ludowym opakowaniu. Z drugiej strony gdy D. Tusk czy J.Rokita mówią o popieranym przez nich społeczeństwie obywatelskim to czuję w tutaj pewien fałsz bo gdy widzę działania PO w terenie widzę taką samą centralistyczną skupioną na sobie organizację jak PiS czy SLD gdzie istnienie jakichś innych obywateli odkrywa się za pięć dwunasta przed wyborami. Mam nieodparte wrażenie, że jest to jakaś powtórka z UW, która również wspierała społeczeństwo obywatelskie tyle, że jedynie werbalnie bo gdy rządziła to robiła to w myśl zasady: my elita mamy patent na mądrość, a ciemny lud niech siedzi cicho i się przystosuje. Nie wierzę w Polskę Kaczyńskich bo u nas żaden twardy lub miękki autorytaryzm nigdy się nie sprawdził. Nie jestem jednak pewien czy PO proponuje rzeczywistą alternatywę. Tak jak Kaczyński wyciągnął wnioski z porażki SLD tak i PO jeżeli chce rzeczywiście zaistnieć musi wyciągnąć wnioski z całego ostatniego siedemnastolecia. Świat nie jest czarno-biały bo to by było za proste.
NoDucks / 213.158.197.* / 2006-09-15 10:48
Mnie przekonuje, że Rokita wahał się między 3x15 a 3x16.
To oznacza, że zastanawiał się nad obniżką i miał zamiar ją wcielić w życie w taki sposób, by obyło się bez niepotrzebnych zgrzytów.
hala / 85.221.130.* / 2006-09-15 09:39
Tylko potraficie wszystkich krytykować i narzekać. Sądzicie, że gdyby u steru władzy zasaiadał TUSK albo OLEJNICZAK to cos by sie zmieniło. Jestescie naiwni. Szczerze mówiąc to już dawno powinniście zrozumieć ze wybory do gra o stołki i wszystkie chwyty sa dozwolone.
jliber / 212.180.147.* / 2006-09-15 09:49
Jasne że by coś zmieniło bo Tusk ani PO NIE GŁOSOWAŁY nigdy za podwyższaniem podatków, w przeciwieństwie do PiSu (np za 50% stawką PIT).
hala / 85.221.130.* / 2006-09-15 09:39
Tylko potraficie wszystkich krytykować i narzekać. Sądzicie, że gdyby u steru władzy zasaiadał TUSK albo OLEJNICZAK to cos by sie zmieniło. Jestescie naiwni. Szczerze mówiąc to już dawno powinniście zrozumieć ze wybory do gra o stołki i wszystkie chwyty sa dozwolone.
goja / 83.13.62.* / 2006-09-15 10:11
prosimy o coś badziej elokwentnego ........ bo w kółko to samo powtarzają ci z PiS
Wolski / 84.10.51.* / 2006-09-15 11:48
Tak jak brzmi tytul piosenki Golców-Nie ma nic!!.Wszysyscy mówia że cala potęga jest w reklamie!.PIS to wykorzystal a ciemota uwierzyla!.Spadam na wyspy przed podwyżką cebuli!!
1 2
na koniec starsze

Najnowsze wpisy