white collar
/ 87.206.94.* / 2015-04-09 20:06
Dlaczego w Polsce i pobolszewickiej Rosji urzędników uważa się za darmozjadów? A np. w Niemczech i innych cywilizowanych krajach, ale też w międzywojennej Polsce, wręcz przeciwnie - urzędnik zasługiwał i zasługuje na szacunek i nie jest opluwany? Może to jednak tylko specyfika obu komuszych narodów ogłupianych przez dziesięciolecia, mających tę wrogość zakodowaną w genach?