jędrzej
/ 2006-10-07 00:43
/
portfel
/
Uznany Leszcz giełdowy - III miejsce w Konkursie giełdowym
A zgłosiłaś do US, że dostałaś tą darowiznę? To było "do ręki" czy notarialnie?
Jeśli US nic nie wie, to się nie dowie sam i nie będziesz musiała nic płacić. Mogą zacząc pytać skąd miałaś pieniądze na mieszkanie i wtedy będziesz musiała się wykazać dochodem lub umową darowizny. Ja bym do oporu udowadniał, że pieniądze miałem z dawnych oszczędności.
Nie wiem ile masz lat i czy pracujesz. Jeśli masz pokrycie na to mieszkanie w dochodach własnych z poprzednich lat, to zawsze może mieszkałaś przy rodzicach i Cię karmili i ubierali, a ty całą pensję odkładałaś.
A może dostałaś tą darowiznę od kilku bliskich osób, ale od każdej mniej niż 9 tys. (tyle jest chyba zwolnione z podatku) - tyle że to trzeba mieć chyba notarialnie, a Ty już wydałaś tą kasę - czyli już popełniłaś przestępstwo skarbowe.... zatem przeczytaj początek raz jeszcze.