Chyba nie chodzi o to....?
Giełdowa Lubawa jeszcze w tym miesiącu planuje uruchomienie produkcji termojedwabiu, nowego materiału opracowanego i opatentowanego w naszym kraju. - Inwestujemy w nowe technologie, które nie są spotykane na rynku - mówi Witold Jesionowski, prezes Lubawy. Na linię technologiczną spółka wydała 150 tys. zł. W tym roku liczy, że ze sprzedaży nowej tkaniny uzyska kilkaset tysięcy złotych przychodów. Według prezesa Jesionowskiego, w przyszłości termojedwab może mieć znaczący udział w przychodach giełdowej spółki. - Nasza inwestycja może się okazać bardzo opłacalna za dwa, trzy lata, przy bardzo niskich początkowych nakładach - dodaje.
Termojedwab jest tkaniną membranową z powłoką malarską. Ma nowatorskie w skali światowej parametry techniczne. Specjalna farba w około 80 proc. wchłania promienie słoneczne. Materiał jest wodoszczelny i wiatroszczelny, a jednocześnie oddychający. Mocno rozciągnięty tworzy samonośną powłokę dachową. Dlatego można go stosować przede wszystkim do zadaszenia obiektów sportowych parkingów samochodowych czy targowisk. Lubawa chce go wykorzystywać także do produkcji namiotów wojskowych. W tym przypadku bardzo istotna jest niepalność termojedwabiu.
- Materiał budzi na rynku duże zainteresowanie. Musi się to jeszcze przełożyć na konkretne zamówienia - mówi Marcin Krych, odpowiedzialny w spółce za wdrożenie projektu. Jego zdaniem, wykorzystanie termojedwabiu może znacznie obniżyć koszty budowy obiektów. Późniejsza eksploatacja też powinna być bardziej ekonomiczna. Dlatego firma w przyszłości liczy na wzrost zamówień. Już teraz negocjuje kontrakty z klientami w Polsce i za granicą. Zarząd nie podaje szczegółów. O umowach poinformuje w komunikatach.
To informacja zbyt małej wagi na taki skok kursu, co o tym sądzicie....? W ogóle warto trzymać tę Lubawę czy lepiej ją puścić, proszę o opinie.