psv
/ 83.28.132.* / 2012-04-11 18:53
Wyjaśniła, że żyjemy coraz dłużej, rodzi się mniej dzieci przez co, jest mniej ludzi na rynku pracy, rośnie liczba emerytów.
Co za brednie, wstydziłaby się kobieta. Gdyby nawet na rynku pracy pozostał milion osób a kilkanaście mln emerytów pobierałoby świadczenia to nie powinno być problemu z taką sytuacją gdyż wcześniejsze składki beneficjentów zostałyby im wypłacone.
A może ktoś ich po prostu zrobił w ch*** i składek nie ma? Wypada zapytać gdzie jest kasa emerytów i dla czego do k**** nędzy ludzie w sile wieku mają pracować na utrzymanie innych osób, emerytów?
To nic innego jak piramida finansowa gdzie zyskują tylko osoby, które wcześniej dołączyły do zabawy, cała reszta straci w przyszłości wszystko co włożyła. Maddofa zapuszkowali na 120 lat a tymczasem w Polsce rząd tworzący podobny system sobie hula na cudzym majątku. Ponad to składki emerytalne, które nie są dobrowolne to wymuszenie i bezprawne zarządzaniem naszym majątkiem przez osoby trzecie, które go roztrwaniają.