już jedną podwyżkę OC mieliśmy w tym roku, a niewykluczone że będzie kolejna, a zależy ona od tego, czy towarzystwa będą miały obowiązek zaopatrzenia poszkodowanego w wypadku w samochód zastępczy, wtedy może znów OC podskoczyć o kilkanaście procent, bo przecież to klienci będą za to płacić, a nie towarzystwa ubezpieczeniowe! czy ta ekstrawagancja jest nam potrzebna?!