Cytat "Polskie Forum Transportu przekonuje, że kierowcy nie są pracownikami delegowanymi, a będącymi w podróży służbowej, dlatego niemieckie przepisy nie mają do nich zastosowania"
W takiej sytuacji Polskie Forum Transportu i Ministerstwo Infrastruktury. Powinno odpowiedziec co z dietami, ktore sa niewyplacane i z kierowcami,ktorzy pracuja na terenie Niemiec przez 2,3,4 tygodnie gdzie musza sie utrzymac (jesc,spac) Jednym slowem my mozemy odbierac prace Niemcom !?

[ odpowiedz na komentarz ]
A może skoro weszliśmy do Unii Europejskiej to poseł Kania zatroskałby się o podwyższenie płacy minimalnej Polaków np. na poziomie Niemieckim 8,5 Euro za godzinę. Zamiast walczyć o to by Polacy zarabiali na terenie Niemiec znacznie mniej niż wynosi tam płaca minimalna.
Szkoda, że poseł nie wystąpił z wnioskiem o obniżenie diety poselskiej, przecież wynosi ona więcej niż nie tylko płaca minimalna w Polsce, ale nawet znacznie więcej niż średnia krajowa....

POlskie firmy transportowe oszukują swoich pracowników ,zgodnie z polskim prawem kierowcy nalezy się oprócz pensji (zazwyczaj najniższa krajowa )delegacje zagraniczne ok 50 euro doba i ryczałt za spanie w kabinie ciężarówki ok 40 euro doba . Proszę mi odpowiedzieć dlaczego żadna firma nie płaci ryczałtu ani diet tak jak mówią przepisy , dlaczego nikt nie chce się tym zainteresować .W jakim ja kraju żyje . Mam nadzieje że Niemcy zrobią porządek w naszym kraju ......umowy o prace są zawarte nie zgodne z prawem , firmy naliczają pensje za przejechany kilometr albo procent za fracht . TO JEST NIEZGODNE Z PRAWEM ....

mam świetny pomysł !!!! Niech firmy niemieckie prowadzące działalność na terenie Polski płacą wg minimalnej stawki z kraju siedziby firmy, czyli niemiec. skończy się kolonializm i niewolnictwo

Obudźcie się. UE to nie jest Janosik. Po to powstała jako wspólnota węgla i stali by wspierać przemysł krajów członkowskich i tylko tych krajów, które były pierwsze. Późniejsze rozszerzenia UE wynikają tylko z potrzeby zdobywania kolejnych rynków zbytu, gdzie te kraje pierwsze będą mogły wprowadzać swoje produkty, wprowadzać ograniczenia odnośnie gospodarek nowych krajów i dawać dotacje po to by nowe kraje mogły kupować ich produkty. To jest dbanie tylko o własną gospodarkę. Wszycy krzyczą, że Niemcy więcej dokładają do UE niż korzystają - bzdury. Owszem dają kasę, ale tą kase później ściągają ich przedsiębiorstwa bo rynek tak ustawili tak ustawili np. klimat by zbywać własne technologie nie dbając o gospodarki innych krajów - popatrzcie na Grecję (doskonały przykład jak można kraj zniszczyć poprzez lipne dotacje i kredyty - kto dawał-Niemcy).