wiemtosiewypowiem
/ 46.77.124.* / 2016-04-21 14:11
Jak to się mówi? Ja jem kapustę, mój szef schab. Statystycznie obaj jemy bigos.
Wystarczy jeden dyrektor/kierownik/ sekretarz zarabiający np 15 tysięcy brutto żeby zawyżyć średnią płacę. Jeśli w oddziale pracuję 10 osób (zarabiający po 1500 brutto miesięcznie) i kierownik jako jedenasty (15000 brutto miesięcznie) to średnie zarobki w tym oddziale wynoszą prawie 2800 brutto!
Ja rozumiem frustracje ludzi którzy słysząc o podwyżkach w budżetówce są zdenerwowani. Ale proszę, miejcie świadomość, że beneficjenci tych podwyżek( i olbrzymich pensji) to niewielka część zatrudnionych w administracji. Zdarzają się przypadki zarabiania na poziomie krajowego minimum przy bardzo skomplikowanych zadaniach, na bardzo odpowiedzialnych stanowiskach.
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/