double agent sc
/ 173.32.52.* / 2011-02-10 18:56
O, jej, jej??? Droga nauczycielko, nie mogę nikogo pouczać ale mogę ci zasugerować, że nie powinno się mówić: proszę popracować nad swoimi kompleksami bo to jest obraźliwe. Zwykła wymiana zdań nie może przechodzić w pyskówkę. Mówisz jemu w twarz, że jest niestabilny psychicznie a o sobie bardzo pozytywnie, ale bezpodstawnie. Ponadto pokazujesz, że swoje dzieci nauczasz braku poszanowania dla innych, agresji oraz niekulturalnego zachowania. Nie bronię tutaj kolegi Pilsnera i zawsze staram się być neutralnym ale on miał rację. Jeżeli chcesz powiedzieć, że kolesiostwo w szkolnictwie nie istnieje to kłamiesz. Także, bardzo zauważalne jest podobieństwo grupy nauczycieli do grupy urzędników. Grupa urzędnicza, jako całość, jest tak bardzo niewydolna, że zagraża prawidłowemu funkcjonowaniu urzódów państwowych. Młoda, prawidłowo wykształcona kadra urzędnicza nie ma siły przebicia i eliminacji starych urzędników, którzy w większości nie mają podstawowej znajomości komputerów i nie znają nowych metod pracy. Jak można coś poprawić bez przeprowadzenia zmian? Nauczycielko, czy myślisz, że tylko w Polsce jest to możliwe? Z grupą nauczycielską jest podobnie. Społeczeńswo polskie orzekło, że istniejące szkolnicto w Polsce jest niewystarczające do przygotowania młodych ludzi do dorosłego życia i uczy wielu niepotrzebnych rzeczy a poziom nauczania jest bardzo niski. Nauczycielko, społeczeństwo samo utworzyło, w odruchu samoobrony, olbrzymią sieć szkół prywatnych o różnorakich kierunkach, uzupełniających istniejącą sieć instytucji edukacyjnych. Istnieje olbrzymia ilość korepetytorów, którzy starają się poprawić to co przeciętny nauczyciel nie chciał zrobić w klasie. Nauczycielko, jeżeli powiesz, że to sprawa pieniędzy to też kłamiesz. Przyczyną jest niechęć wśród większości grupy nauczycielskiej do przeprowadzenia zmian. Tylko radykalne zmiany mogą poprawić ten coraz większy chaos.