Forum Forum dla firmKadry

Podwyżki zapisane w ustawie? To koniec etatów i praca na czarno

Podwyżki zapisane w ustawie? To koniec etatów i praca na czarno

Wyświetlaj:
blo / 85.222.29.* / 2011-07-20 09:34
Niech najlepiej od razu ustalą płacę minimalną na milion złotych to wtedy będzie dobrobyt pełną gębą.
komentatorr / 78.9.150.* / 2011-07-20 09:28
A emeryci będą pogrążeni bez szans z drożyzną!!!!!!!!!!!
mmar / 149.156.205.* / 2011-07-20 09:18
nikt Wam tyle nie obieca co guru Jarek ze swoimi poplecznikami w zwiazkach zawodowych - czyli siedliskach najwiekszych leni, dla nich lepszym sukcesem jest ogloszenie podwyzki plac, a czy pozniej zwolnia milion osob to juz niewazne, grunt ze sekciarze uslysza i pobiegna z klapkami na oczach glosowac na to zero polityczne, Guru Jaro - bo wladza jest najwazniejsza
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx / 89.25.186.* / 2011-07-20 09:14

Ta zmiana to konieczność. Na razie trzyosobowa rodzina, w której matka nie zarabia i opiekuje się małym dzieckiem, a ojciec zarabia te 1368 złotych, żyje na granicy minimum egzystencji określonego przez Instytut Pracy i Praw Socjalnych. Jest on wyznaczony na wysokości 1146 złotych, a oni na rękę mają 1156


A o ile poprawi sie sytacja tej rodziny jak w skutrek tej związkowej "pomocy" tatuś dostanie 500 zl zasiłku dla bezrobotnych?
arch / 2011-07-20 09:17 / Tysiącznik na forum
A o ile poprawi sie sytacja ZUS-u ?

bo "...we wrześniu emerytury mają być wypłacone ze środków Funduszu Rezerwy Demograficznej to znaczy, że kryzys stanął u bram naszej zielonej wyspy..."(to o Polsce .Reszta na - http://www.michalkiewicz.pl/tekst.php?tekst=2128)
tade / 83.2.33.* / 2011-07-20 09:14
W przypadku osoby samotnej w Niemczech za granicę ubóstwa uznano miesięczne dochody nie większe niż 930 euro. W przypadku czteroosobowej rodziny - rodzice i dwoje dzieci - próg ubóstwa to miesięczny dochód nie przekraczający 1950 euro.
A z naszego podwórka:
radny ponad 5000zł/ mc
poseł ponad 10000zł/ mc
Europoseł jeśli chodzi o pieniądze, to oprócz comiesięcznej pensji w wysokości 31 824 zł,  dostaje jeszcze 78 800 zł na utrzymanie asystentów, 16 808 zł na działalność biur krajowych i 1200 zł dziennej diety podczas posiedzeń.
Będą podwyżki ale podatków bo dla nich musi starczyć na wszystko.
GL / 84.10.174.* / 2011-07-23 16:17
Brawo, pierwszy logiczny wpis, z którego jasno wynika, kto za tą naszą polską biedę odpowiada. Czepiamy się pracodawców, opluwamy się nawzajem a wybory olewamy. Mam nadzieję, że wszyscy mają świadomość, że to od nas zależy kto nami rządzi. Niedługo wybory, więc zastanówmy się, za której władzy żyło nam się lepiej. Wiem, że to trudny wybór, bo tak prawdę mówiąc to chyba za żadnej. Ale alternatywa jest.
W przypadku osoby samotnej w Niemczech za granicę ubóstwa uznano
miesięczne dochody nie większe niż 930 euro. W przypadku
czteroosobowej rodziny - rodzice i dwoje dzieci - próg ubóstwa
to miesięczny dochód nie przekraczający 1950 euro.
A z naszego podwórka:
radny ponad 5000zł/ mc
poseł ponad 10000zł/ mc
Europoseł jeśli chodzi o pieniądze, to oprócz comiesięcznej
pensji w wysokości 31 824 zł,  dostaje jeszcze 78 800 zł na
utrzymanie asystentów, 16 808 zł na działalność biur krajowych i
1200 zł dziennej diety podczas posiedzeń.
Będą podwyżki ale podatków bo dla nich musi starczyć na
wszystko.
i to by było na tyle / 83.26.196.* / 2011-07-20 09:42
A fe! Populista jesteś! Przecież politycy to SÓL ziemi, TEJ ZIEMI !
tade / 83.2.33.* / 2011-07-20 09:57

Przecież politycy to SÓL ziemi, TEJ
ZIEMI !

No a szczególnie kiedy w oko wpadną. Bo sól w oku to
sama przyjemność a jakich rozkoszy dostarcza
barg / 91.193.208.* / 2011-07-20 09:09
Ciekawi mnie ile związkowcy zarabiają. Oni pewnie nie wiedzą co to praca na czarno. Mają dobrze płatne posadki, których nikt im nie może odebrać - bo inaczej podniosą larum na cały kraj.
wolny człowiek / 83.27.25.* / 2011-07-20 09:06
A mnie uderzyło jedno wyliczenie. Ta 3 osobowa rodzina z ojcem zarabiającym 1156 zł "na rękę". Może ktoś światły powie mi dlaczego oni jeszcze żyją? Jak można w 3 osoby przeżyć za 1156 zł?
I ten lament nad zatrudnieniem na czarno. Bliższa ciału koszula. Jeśli nie można legalnie, to pracuje się na czarno. To jest walka o przetrwanie.
Tylko że tego nie można dostrzec z urzędniczych stołków.
Swoją drogą wpłaty do ZUS to w 99% zmarnowane pieniądze (1% to pożytek - ubezpieczenie zdrowotne w państwowej służbie zdrowia), więc patrząc zdroworozsądkowo lepiej pracować na czarno za przyzwoitą wypłatę niż sponsorować złodziejskie instytucje (ZUS).
skubidubi / 78.133.163.* / 2011-07-20 09:15
Wiesz, gdyby nie ogromne opodatkowanie pracy to w tej przykładowej rodzinie pracowałyby 2 osoby i miałyby nie 1156 a 2 razy po 1300 na rękę. Co najwyżej trzeba by zlikwidować KRUS i przywileje emerytalne.

Po drugie (smutne ale prawdziwe): pracownikowi płaci się nie tyle ile ten potrzebuje na utrzymanie rodziny ale tyle ile jest wart dla pracodawcy.
wolny człowiek / 83.27.25.* / 2011-07-20 09:37
Z ostatniego akapitu wnioskuję że my jako pracodawcy bardzo sobie cenimy pracę polityków, urzędników i przeróżnych darmozjadów budżetowych, bo całkiem nieźle ich wynagradzamy z naszych podatków. Tylko jakoś ja odstaję od ogółu i mam ich za darmozjadów i nierobów.
i to by było na tyle / 83.26.196.* / 2011-07-20 09:45
Ale Ty mozesz stosować aparat przymusu co najwyżej wobec swoich pracowników a nie wobec całego społeczeństwa. Jesteś PIKUŚ, nawet nie PAN .
nie będzie autostrad na euro / 194.213.1.* / 2011-07-20 08:50
"Jak wynika z analizy GDDKiA, zachwianie płynności finansowej wykonawcy przez zbyt późne przekazywanie mu wynagrodzenia może doprowadzić w konsekwencji do jego upadłości."

Potem minister Grabarczyk powie,że opóźnieniom winne są firmy i dostanie bukiet kwiatów od ministra Rostowskiego
skubidubi / 78.133.163.* / 2011-07-20 08:40
Każdy osobnik chociaż trochę zorientowany w ekonomii wie, że płaca minimalna powinna być w ogóle zlikwidowana. Znacznie lepszy efekt dałoby obniżenie opodatkowania pracy. Wtedy skorzystaliby i pracodawcy i pracownicy. A budżet państwa można podratować likwidując KRUS i emerytury górnicze (na początek).
Floyd / 2011-07-20 11:29 / Tysiącznik na forum
Moje gratulacje za rewelacyjne propozycje prowadzące do niewolnictwa w XXI wieku.
Pracodawca podnosi pensje na x+10 gdy nie może znaleźć pracownika za kwotę x. To już było, a jak się skończyło, to też wiadomo.
Elektro Devil / 2011-07-20 08:47 / Tysiącznik na forum
Dokładnie !!! Ale tak się nie stanie bo związkowa hołota do tego nie dopuści.
Najłatwiej politykom kopać rodzinne mikro i małe firmy. To najmniej zjednoczona grupa ludzi w Kraju. Nauczeni polegać na sobie i nie liczyć na innych.

Oby przyszedł dzień, że coraz więcej ludzi będzie rejestrowało firmy za granicą, a tutaj płaciło tylko VAT który równo kopie wszystkich. Wtedy może wreszcie etaty urzędnicze bedzie trzeba redukować...
skubidubi / 78.133.163.* / 2011-07-20 09:05
Co mnie jeszcze boli, to to, że doganianie Europy u nas to tylko puste frazesy. Doskonale wiadomo jak możemy dogonić Europę: dać sobie spokój z płacą minimalną, obniżyć opodatkowanie pracy, zlikwidować KRUS i wszystkie przywileje emerytalne i za 10-15 lat nie będziemy odstawać od innych krajów. Politycy doskonale o tym wiedzą, ale próbują nam wmówić że możemy przeskoczyć etap pracy i wyrzeczeń i przystąpić prosto co ich konsumpcji. NIE DA SIĘ.

Ja już porzuciłem marzenia o rozkręcaniu własnej firmy tutaj, to nie ma sensu kiedy państwo próbuje dobijać przedsiębiorców.
bsf / 217.98.34.* / 2011-07-20 08:32
Uważam,że płaca minimalna POwinna wynosić tyle samo co w Irlandii czyli 1100 EURO w końcu jesteśMY Zieloną Wyspą tak mówi premier tego "żondu".Wszelkie kryzysy Nas omijają więc jesteśMY bogatym państwem i mamy masę ludzi wykształconych w dużych miastach.
Jeśli tzw. pracodawcę nie stać na taką płacę minimalną dla pracownika niech robi sam albo z rodziną może jeszcze zamknąć niedochodowy kram i wyjechać na truskawki albo zmywak do innego kraju.
Pilsener / 2011-07-20 08:32 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
"Większa płaca minimalna, to więcej biedy i chudszy budżet" - ale nie dla związkowych pasożytów, oni nie muszą pracować na umowę zlecenie/o dzieło, nie muszą się martwić, że ich firma splajtuje, nie muszą się martwić, że ich pensja zależy od wyników/efektów ich pracy.

Od lat w gospodarkach socjalistycznych tak zwana "płaca minimalna" służy windowaniu pensji w sektorze pasożytniczym, im większy sektor pasożytniczy tym większe muszą być podatki a im większe podatki tym mniej umów o pracę, większa bieda i bezrobocie - koło się zamyka, obłędne koło socjalizmu i biedy zafundowane nam przez "solidarność" i inne PRLowskie organizacje dążące do wyeliminowania demokracji i kapitalizmu.

Niedługo coś takiego jak "umowa o pracę" będzie dostępna tylko w sektorze pasożytniczym obsadzonym przez zarabiających dwie średnie krajowe związkowych bonzów, którzy sobie na czole napiszą "dość biedy! Płaca minimalna 150% średniej!"
Elektro Devil / 2011-07-20 08:40 / Tysiącznik na forum
Sama prawda Pilsener !!!

Praca minimalna uderzy głównie w małe rodzinne firmy na prowincji. Osoba prowadząca działalność zatrudni na minimalną żonę i synów, żeby mieli jakieś ubezpieczenie, a zyskiem podzielą się w domu.
Po co płacić wyższy podatek na prawie milion urzędasów...
Lysy 25 / 77.255.182.* / 2011-07-20 10:06
Małe firmy i tak zatrudniaja głownie po znajomości, powiedzmy rodzinę i kochanki właściciela a inni (jeżeli trzeba ich zatrudnić) pracują tam na czarno albo na umowy o dzieło.
Tak więc podwyżki płac minimalnych nic ale to nic w takich firmach nie zmienią, a jeżeli składki na ubezpieczenia wzrosną to kochanka właściciela też będzie pracować na czarno a i żona przestanie być "osobą współpracującą" po stosownych oświadzczeniach, "że się rozchorowała i nabrała wstrętu do jakiejkolwiek pracy i woli siedzieć przed lustrem i malować paznokcie".
Trzeba ją tylko będzie na zapleczu trzymać, żeby jakimś tam kontrolerom nie rzucała się w oczy i wszystko będzie dobrze.

Tak więc zwiększanie płac minimalnych będzie likwidować formalną gospodarkę na korzyść szarej strefy.
To takie dotacje dla sektora państwowego kosztem reszty zatrudnionych.
Pilsener / 2011-07-20 08:46 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
W moim regionie (północny wschód) już teraz umowa o pracę (zwłaszcza na czas niepokreślony i pełny etat) to rarytas dostępny niemal wyłącznie w urzędach, spółkach komunalnych itp. Pracodawca w przeciwieństwie do rządu musi najpierw wytworzyć dobra/usługi, by mieć na pensje dla pracowników, będzie zatrudniał na czarno, na pół etatu albo na umowę zlecenie/o dzieło.
Irya16 / 94.78.181.* / 2011-07-20 08:21
To jest zmowa płacowa pracodawców.Jeżeli ceny mieszkań i materiałów budowlanych np. w Polsce i Niemczech są podobne,a robotnik wykonuje taką samą prace i tu i tam to dlaczego są taki różnice w wypłatach.Kto przechwytuje te pieniądze,jeżeli powinno być ich tyle samo w ogólnym rozliczeniu.Zmowa żeby robotnikowi starczyło ,albo i nie od wypłaty do wypłaty na pod le życie.
Pilsener / 2011-07-20 08:43 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
"robotnik wykonuje taką samą prace i tu i tam to dlaczego są taki różnice w wypłatach" - bo w polsce robotnik musi utrzymać jeszcze 7 innych osób! Prawie 40 milionów gęb do wyżywienia a takich jak to mówisz robotników - około 5 milionów, ale żyć godnie chcą wszyscy. Nie mówiąc już o tym, że w polsce najniższy podatek to 40% - prawie połowę pensji oddajesz na dzień dobry państwu, nawet od płacy minimalnej!

Weź np. taką Szwecję - 9 milionów obywatel a wytwarzają tyle, co pół polski - ale tam ludzie pracują a nie biorą kasę za nic jak solidaruchy. To nie spisek pracodawców, tylko solidaruchów, którzy obsiedli kraj jak pasożyty i biorą kasę za nic a innych (zwłaszcza młodych) zmuszają, by na nich pracowali!
LdN / 2011-07-25 23:01 / Bywalec forum
Mądrze prawisz. Polikwidować ciepłe urzędnicze i związkowe posadki, ukrócić przywileje beneficjentów pomocy społecznej (bo to już się zrobiła tradycja rodzinna i trzecie pokolenie żyje na koszt podatnika) wtedy ten robotnik zarobi odpowiednio duże pieniądze.
i to by było na tyle / 83.26.196.* / 2011-07-20 10:04
No i w Szwecji nie ma żadnego socjalu ani płacy minimalnej! Ten brak to podstawa Szweckiego dobrobytu.
barg / 91.193.208.* / 2011-07-20 14:25
No nie do końca. Socjal w Szwecji jest, ale całkowicie opłacany z podatków. Poza podatkiem nie są zabierane żadne składki czy inne haracze.
zlyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyy / 109.107.7.* / 2011-07-20 08:15
Tu chodzi tylko o to żeby do wpływało więcej składek na ZUS, NFZ, itd. co pozwoli dalej łatać dziurę budżetową.
uczciwy 89 / 87.205.165.* / 2011-07-20 08:01
"... to zwolnią część pracowników, a potem przyjmą ich na czarno ..."

Zatrudnianie na czarno jest łamaniem prawa i uderza w Skarb Państwa.
trollstein / 194.242.62.* / 2011-07-20 09:36
dokładnie, każdy 'byznesmen' ktory grozi, ze zatrudni ludzi na czarno,
powinien od razu miec na głowie ZUS, US i Inspekcje Pracy.

chyba tylko w takim Bantustanie jak u nas ktos moze grozic rządowi, ze będzie łamał prawo.
MarKust71 / 2011-07-20 08:15
Każdy kij ma dwa końce. Zatrudnianie "na czarno" nie miałoby miejsca, gdyby zatrudniany się na to nie zgodził. Oczywiście zaraz odezwą się głosy, że takie biedactwo musi z czegoś utrzymać rodzinę i dlatego godzi się na warunki tyrana-pracodawcy. Wbrew pozorom pracujący w ten sposób ma swój rozum i sam kalkulując, że "na czarno" dostanie o połowę więcej, woli taki układ. Jestem pewien, że o ile taki ktoś zdaje sobie sprawę z łamania prawa, to już Skarb Państwa ma głęboko gdzieś... Nikt nikogo na siłę nie zatrudni. Ani "na czarno", ani "na biało".
zlyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyy / 109.107.7.* / 2011-07-20 08:13
A co wolisz:

1)mieć pracę na czarno
2) nie mieć pracy, ale mieć zapisane w ustawie, że jak już będziesz miał to będziesz zarabiała minimum x
MarKust71 / 2011-07-20 07:57
Przeczytałem pierwszą stronę... Ciekawe ile razy jeszcze autor napisze, że minimalna płaca obecnie wynosi 1368 zł... Drobiazg, ale z szacunku dla czytających warto by takie rzeczy weryfikować przed publikacją, zwłaszcza że wkłada się to w usta jakimś "Kruszyńskim". Od 1.1.2011 kwota minimalnego wynagrodzenia wynosi brutto 1386 zł.

Najnowsze wpisy