Pomyśleli by o zmianie idiotycznych przepisów określających limit ryczałtu od przychodów ewidencjonowanych (PPE). Wynosi on obecnie 150 tys euro wg kursu na dzień 2 października. Problem w tym że jeżeli przedsiębiorca chce korzystać z tej uproszczonej formy to do 2 października nie wie jaki przychód może osiągnąć w danym roku, aby korzystać z ryczałtu w roku następnym. Prowadzę małą firmę i już niejednokrotnie odmówiłem realizacji jakiegoś grubszego zlecenia z obawy utraty prawa do ryczałtu, a jak się później okazywało zmieściłbym się bez problemu. Straciłem ja i straciło Państwo. Tak jak w tym roku i pod koniec poprzedniego trąbili na wszystkie strony ze euro spadnie i będzie dużo tańsze od dolara, a jak jest..... Jak na razie to w Polsce obowiązuje polska waluta i gdyby limit został określony w PLN nie byłoby problemu, a jak już jest w euro to powinien być rok do tyłu, tak aby przedsiębiorca od 1 stycznia wiedział na czym stoi. Pomijam fakt że limit powinien być wyższy.... Przykład firma jednoosobowa wymieniająca np drzwi. Koszt drzwi 2000 wymiana 500 Faktura 2500. Jeżeli firma wymieni tylko 1 szt dziennie tzn. 2500x252(liczba dni roboczych 2016) to już mamy 630000zł czyli limit może zostać przekroczony... Jak taka firma ma się rozwinąć korzystając z prostej formy opodatkowania??? Ewentualnie wysokość limitu powinna być uzależniona od rodzaju prowadzonej działalności.