Salomon49
/ 83.22.247.* / 2010-03-05 23:38
Lepszy i bardziej humanitarny, będzie system emerytur linowych. Po prostu, na placu przed każdym ZUS należy wybudować dwie wieże, wysokie na 30 metrów, oddalone od siebie o 20 metrów, połączone lina stalową, o średnicy 10 mm. Każdy, kto skończy 60 lat, powinien w dniu swoich 60-tych urodzin i jak Bóg pozwoli, w następnym roku itd. - przejść obowiązkowo po tej linie. jak mu się uda, idzie na emeryturę wcześniejszą. Jak mu się nie uda, to jego strata.
Indianie mieli dawniej taka skałę nad pzrepaścią, skąd dożywający 60-ki wykonywali swój ostatni lot orla, aby nie być ciężarem dla społeczności plemiennej. Plemiona murzyńskie miewały ponoć palmę wysoką, gładko ociosaną - na którą corocznie wciągano 60-latków i starszych, a najmocniejsi we wsi potrząsali kilka minut palmą, za pomocą długich lian. Jeżeli starzec nie spadł, to miał znowu emeryturę na rok, a jak spadł to ZUS plemienny miał oszczędność...