Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Polacy chcą ulgi na prywatne leczenie

Polacy chcą ulgi na prywatne leczenie

Money.pl / 2008-02-04 09:48
Komentarze do wiadomości: Polacy chcą ulgi na prywatne leczenie.
Wyświetlaj:
wieko / 64.136.49.* / 2008-03-20 13:03
zamiast bezposrednio odpisywac ulge podatkowa, mozna tez wprowadzic plany oszczedzania na zdrowie podobnych do tych ,ktore powstaly w U.S.A. w 2004 roku.
Polega to na tym ,ze kazdy obywatel ma prawo do zakladania medycznego konta oszczednosciowego( np. w banku, na gieldzie i gdzie jeszcze chce). Odsetki od zgroma dzonych tam pieniedzy nie sa opodatkowane pod warunkiem, ze wydatki pojda na oplacenie kosztow leczenia, wszelkich skladek prywatnych ubezpieczen, lekow w aptekach, zakupu wozkow inwalidzkich, itp. Kazdy obywatel staje sie wlascicielem tych pieniedzy po przejsciu na emeryture. Pieniadze mozna wycofywac z konta na inne cele takze, ale po zaplaceniu powiedzmy 19 % podatku i 10% kary od sumy wyciagniecia przed pojsciem na emeryture.
W USA jest to powiazane z tanszymi ubezpieczeniami medycznymi z wysokim dedactible.
Tuskolamacz / 89.78.15.* / 2008-02-16 15:28
TUSKLIZNA TOCZY POLSKI NAROD ZYWCEM:
Obecny rząd wie co to są `ważne reformy'. Nawet jeśli nie wie TO JE WYMYSLI !!!

W ostatnich godzinach mamy cały festiwal igrzysk. `Umyślnie uszkodzony' laptop Ziobry - o czym zaćwiąkał ćwinister, odebranie ochrony Kaczyńskiemu (dlaczego nie całej?) i `zagłuszanie' telefonów. W tej ostatniej sprawie ciekawym był tytuł - `Rząd zagłuszał pielęgniarki' - choć w niusie wyraźnie napisano, że był to pomysł Kaczmarka.
Trzeba napisać `rząd'. Po prostu trzeba. Potem - wzorem szczura, zmienia się tytuł na bardziej `podchodziaszczy'. Widocznie po zdaniu sobie sprawy bólu spowodowanego własną głupotą. Tak czy inaczej - gawiedź ma temat do `używki', którą wdycha jak z torebki z Butaprenem, osiąga nirvanę absurdu - połączoną z krwiożerczym instynktem ludożercy.
Rozszalałe media naśladują Onana w temacie serwowanych nam igrzysk a fora grzmią, w wizjach godnych złotego strzału, o Trybunale Stanu.

A tymczasem całkowitym milczeniem niemal milczeniem pomija się parę naprawdę istotnych faktów. Pierwszym z nich jest 5 dymisji w rządzie Don Alda. Z powodu `kłopotów lustracyjnych'. Nie zauważyłem `zaniepokojonych doniesień' o IPN-ie szukającym haków ani sążnistych postów o nocnych pracach borowców, bo na rano `trzeba uwalić koalicjanta'.
`Kłopoty lustracyjne' - czyli co? Esbeccy kapusie w rządzie Tuska? Media nie szaleją `w temacie'. Gierkowszczyzną aż z dala śmierdzi - o rządzie albo dobrze albo wcale.

Z całkowitym brakiem histerycznego zawodzenia `wolnych' i `niezależnych' mediów spotkała się informacja o umorzeniu prawie pięciuset milionów kary na spółkę J&S.
Wiadomo - teraz rządzi `normalne'. Padło pytanie - dlaczego Pawlak umorzył a nie skierował sprawy do ponownego rozpatrzenia, skoro sam stwierdził, że doprowadzi do wyjaśnienia sprawy kto odpowiada do doprowadzenie do sytuacji, że nałożona kara była nieskuteczna? Nie czytał opinii prawników? Po co. `Normalne' rządzi. Nie trzeba czytać.
Trzeba dać ludowi igrzysko. Laptopa.

Nastąpiła reaktywacja pana Dobrzańskiego. Polecam opinię `Staszek chciał spróbować swoich sił w biznesie'. I kontrowersje wokół współpracy z SB. A teraz mamy normalkę z pytaniem czy: 'Dobrzański kręci energetyką?' doradzając posłowi Buremu?
Teraz mamy igrzysko. Zagłuszanie. Nie czas na doniesienia o reaktywacji. Mało ważna.

Pan Minister Boni (znany jako TW Znak - choć, jak twierdzi, palił ale się nie zaciągał) zajmuje się (jak mówi):' Razem z innymi ekspertami opiniujemy strategiczne plany gospodarczo-społeczne, w tym systemowe rozwiązania dotyczące sektora zdrowia'.
Ten sam pan minister przez lata całe pracował dla pewnej firmy, która skupowała długi polskich szpitali. Teraz będzie opiniował strategiczne plany. Wcześniej firma, dla której robił (jako ten od niby zasobów ludzkich) silnie lobowała za umożliwieniem otwierania prywatnych aptek. Pomysł słuszny. Firma pana Boniego otwiera sieć aptek. 10 milionów dolarów. Pan Boni to tylko doradca ds. zasobów ludzkich. Wiedział do których `zasobów' dotrzeć? A może teraz te `zasoby' wiedzą, że dotrzeć do pana Boniewo - stratega prywatyzacji służby zdrowia?
Mamy igrzysko zamiast chleba naiwna gawiedzi.
Księgowy / 62.159.242.* / 2008-02-08 14:37
Jestem zdecydowanie za wprowadzeniem ulgi za prywatne lecznie. Lekarze musieliby zacząć rzetelnie dokumentować przychody osiągane z prowadzonych przez nich praktyk i wtedy okazałoby się jaka naprawdę jest ich sytuacja materialna. Dodatkow wprowadziłbym konieczność zainstalowania przez nich kas fiskalnych. Skoro wszyscy inni muszą to dalczego oni nie??
a może uprościć? / 170.252.80.* / 2008-02-05 08:54
większość Polaków byłaby również za ulgą podatkową na zakup jabłek lub materacy. taki naród.
wrocławianin / 83.27.23.* / 2008-02-04 21:47
Skąd tylu zwolenników zmniejszenia wpływów podatkowych wśród ustawodawców.
Była ulga - dostawałem rachunki i odpisywałem, ale lekarz wystawiał te rachunki i płacił podatek z uwagi na obroty duzo większy niż odpisy. Teraz on nie daje, ja nie wymagam bo po co a państwo traci na własne życzenie.
sceptyk / 2008-02-04 12:08 / Tysiącznik na forum
Polacy to naród dziwaków.
W wyborach od lat wybierają wszelką lewacką swołocz, która obiecuje "darmową służbę zdrowia".
Pijak Kwasniewski, który wpisał tę bzdurę do Konstytucji cały czas cieszy się 70% zaufania tzw/ L**u.

A teraz okazuje się, że ci sami ludzie, już raz ograbieni fiskalizmem rządzącego reżymu, chaą dobrowolie DRUGI RAZ ZAPŁACIĆ za to, co im się na mocy Konstytucji, którą sami uchwalili, należy.
myślenie nie boli / 83.23.167.* / 2008-02-04 18:53
Czemu nikomu do głowy nie przyjdzie proste jak cep rozwiązanie?
Lekarz zatrudniony w państwowej służbie zdrowia nie może prowadzić praktyki prywatnej "Ustawa o konkurencji" Lekarz który chce prowadzić praktykę lekarską prywatnie tylko z kasą fiskalną, a zatrudnienie w państwowej służbie zdrowia - niestety nie. Chcesz się leczyć u prywatnego - proszę bardzo - jak cię stać, po wystawieniu rachunku odliczenie od podatku - i cała ta sfera z mocy konstytucji będzie normalna. A tak mamy takie oto zjawisko : idziesz prywatnie i lekarz kieruje cię do szpitala w którym sam pracuje, zużywa i korzysta ze środków szpitala, ale już po szpitalu każe ci się zgłosić do gabinetu prywatnego i ciągnie kasę bez podatku. Więc uczciwiej i normalniej by było żeby posiadał kasę fiskalną i wystawiał rachunki, tak jak to robi babcia na bazarze, taksówkarz, i wiele innych podmiotów zaopatrzonych / zmuszonych/ do używania tychże kas fiskalnych. I nic tu nie ma do rzeczy socjalizm , komunizm, etc. ..... Tylko zdrowy rozsądek zresztą jak w każdym ustroju. A sytuacja obecna daje szansę dojenia z funduszu środków do prywatnej kieszeni i jeszcze bez podatku....... nazywa się to przejmowaniem nieuzasadnionego wynagrodzenia i korzyści majątkowych z państwowej kasy. Ale będziemy mieli strajki i próby uwłaszczenia się na majątku szpitali przez cwaniaków, i nikomu nawet do główki nie przyjdzie że ten majątek budowały co najmniej dwa pokolenia z kasy wpłacanej do ZUS i podatków. Nazwać to należy po prostu grabieżą. Najczęściej dochodzi do korupcji na styku państwowe i prywatne. Mając tą podstawową wiedzę rządzący dawno powinni wpaść na pomysł by rozdzielić prywatną od państwowej służby zdrowia i nic pomiędzy, albo prywatny ,albo państwowy.
By dotrwać do śmierci jakoś godnie i nie być upokażanym --- życzę dużo zdrowia, dużo dużo zdrowia........
Bernard+ / 79.187.8.* / 2008-02-05 19:07
"myślenie nie boli
Czemu nikomu do głowy nie przyjdzie proste jak cep
rozwiązanie?"
Myślę dokładnie tak jak ty powyżej, ale wiem dlaczego to proste i skuteczne rozwiązanie nie zostało przez 19 lat od zmiany ustroju wprowadzone: napisano o tym już w 1513 roku cytuję „Należy pamiętać, że nie ma nic trudniejszego od planowania, nic bardziej niepewnego od sukcesu, nic niebezpieczniejszego do opanowania niż tworzenie nowego porządku rzeczy, bowiem ten, kto podejmie próbę doświadczy nienawiści wszystkich tych, którzy mogliby odnosić korzyści z przetrwania starych instytucji” napisał w utworze pod tytułem "Książę" Machiavelli.
A przecież wprowadzenie kas fiskalnych do gabinetów lekarskich to odebranie korzyści za ktore kupujesię to co stoi w garażu i to co zbudowano na panieńskie nazwisko żony całej grupie lekarzy, więc ten kto to wprowadzi kasy fiskalne i umiemozliwi okradanie ubezpieczonych przez wykozystywanie publicznego sprzetu i lekarstw w prywatnej działalności ten doświadczy ich nienawiści. A przecież "schorowani" politycy potrzebują przyjaźni z autorytetami medycznymi, bo w razie czego, kto pozwoli politykowi uciec przed wymiarem sprawiedliwości lub przed bezrobociem na długotrwałe zwolnienie lekarskie?
Podobnie jest z innymi instytucjami, które przetrwały swój ustrój i nadal trwają dając korzyści i przywileje całkowicie nieuzasadnione, ale jeżeli Ci uprzywilejowani zostaną swoich po PRL-owskich przywilejów pozbawieni to przecież znienawidza tych polityków a nienawiść jest groźna nie tylko dlatego, że tworzy tak zwany elektorat negatywny ale równiez moze przyjmować inne bardziej niebezpieczne formy i z tego powodu np utrzymuje się archaiczne już zupełnie rozróznienie w prawie podatkowym i ubezpieczeniach działalności gospodarczej inaczej traktując działalność rolniczą tą uprzywilejowaną a obciążając bez umiaru wszelkimi ciężarami fiskalnymi i biurokratycznymi działalność pozarolniczą. Podczas gdy w obecnych warunkach prowadzenie straganu na targowisku przez osobę nie posiadającą gospodarstwa rolnego jest obciążane tak samo jak posiadanie fabryki z setką zatrudnionych a prowadzenie 90 ha gospodarstwa w którym sprzedaje się rocznie więcej i za większe pieniądze niż 100 straganów lub niż jest w stanie w ciągu całego życia zarobić taksówkaz lub fryzjerka i zatrudnia się sezonowo kilkunastu pracowników jest traktowane wyjątkowo i ulgowo. Powód jest stale ten sam od 1513 roku - mentalność ludzi, których zdemoralizowała wieloletnia nieuczciwość pazernych "elit" rządzących.
ESz. / 83.18.166.* / 2008-02-05 09:15
ty myślący ! Tylko tobie się wydaje, że myślisz. Idź do lekarza np. okulisty. Znasz takiego, który leczy bo pracuje w państwowej służbie zdrowia ? Każdy jeden/a kieruje do gabinetu prywatnego. 50 zł na dzień dobry. Potem komputerowe badanie oka, dna oka, pola widzenia, przepisywanie okularów, kropelek, umawianie na kolejne wizyty i konsultacje. Ile tego? Jw. = 6. Policz myślący mądralo 6x 50zł= 300zł. Dodaj okulary. Najtańsze min.70 lub 80 zł, dodaj szkła 200 zł, dodaj kropelki i inne specyfiki med.... Rozumiesz myślący 1000 zł wyfruwa z portfela jak nic. Więc co krochmalisz o konstytucyjnych prawach? ty mi lepiej powiedz, bo konstytucja gwarantuje nam wszystkim równe prawa, dlaczego ja mam leżeć na korytarzu w miejskiej i powiatowej pipidówce, błagać lekarzy o przyjęcie do szpitala, płacić za pobyt w szpitalu i leczenie , zabiegi i operacje ( igły, tableki, gazy, bandaże itd.), wyżywienie, pościel, fartuchy etc.,kiedy ekipa rządząca i famuła tej ekipy ma kliniki rządowe ? Dla mnie to jest normalne, żeby zlikwidować składkę zdrowotną. Te państwowe szpitale, przychodnie zdrowia i cała służba zdrowia, to wielki pic, oszustwo w majestacie prawa. Za miniony rok mam odpisane ponad 3 tys. zł składki zdrowotnej. Gdzie są moje pieniądze ? Do dentysty muszę i tak iść prywatnie, bo ukruszyła mi się dolna 5-ka i 6-tę też trzeba zrobić. Te "nie podlegają państwowej służbie zdrowia". Takie same myślące mądrale, jak ty, dopuściły w majstacie prawa leczenie "jedynek", "dwójek". Mądre, co? Polacy nie muszą się uśmiechać, być zdrowymi. Ponoć od zębów się zaczyna. Lepiej niech naród zdechnie. A pysk niech trzyma zamknięty i cicho siedzi. Czy tylko o ten uśmiech chodzi? Odpowiedz sobie sam. Dać ci więcej przykładów ? Z której półki ? Chirurgia urazowa ? Ginekolog ? Lekarz urolog i kłopoty z nerkami ? Ps. Nie masz czasem problemów z prostatą ? Mammograia i poradnia sutka - wiesz nam babom dość często trafiają się raki piersi (ja też jestem tą skazaną). Laryngolog... A pediatrzy.. Masz dzieci ? Nie ma się czym chwalić, ale ja 2 razy kłóciłam się z lekarzmi. Pieniacz ze mnie ? Nie, nie wytrzymałam nerwowo, kiedy mądrala -lekarz kazał mi zabierać dziecko ze szpitala, bo nerka przestaje pracować i jechać do szpitala wojewódzkiego. A co byś odpowiedzial mądralo na taką sytuację? Mądra p.olulistka pyta: Kto pani(to do mnie) dał prawo jazdy, jak sobie pani załatwiła, przecież pani jest ślepa? Ja odpowiedziałam : Tak sobie załatwiłam jak pani dyplom lekarza.Ja jestem osobą niedowidzącą na lewe oko.Prawe mam idealne, w porządku. Proszę mnie zbadać i wypisać zaświadczenie zgodnie ze skierowaniem i prośbą na nim o wydanie tego zaświadczenia.A na marginesie pani powiem, że jeśli byłabym ślepa, to sama na tyle jestem świadoma tego, że stanowiłabym zagrożenie dla innych użytkowników dróg i nikogo nie narażałabym na śmierć lub kalectwo. Nie ma pani prawa mnie upokarzać, obrażać i oskarżać o "załatwianie" prawa jazdy, zwłaszcza, ze wcześniej pani wspomniała , że wy lekarze strajkujecie, ze słuzba zdrowia strajkuje. O co i po co? O moje dobro pacjenta, o moją godność, czy też o uprawianie chamskich praktyk, bo lekarskimi nazwać ich w pani wydaniu nie można? Wiesz co się dalej działo? Dopisz sobie scenariusz. Ja ci się przyznam tylko do tego, że dopiero na drodze, wracając do domu pozwoliłam sobie na ty by łzy lały się z moich oczu i spływały niczym wielkie krople deszczu . tak, wiem co mi odpowiesz, że mam cięty języczek. Ale mam też godność ludzką, kobiecą . Tylko co mi z tego ?
jliber / 212.180.147.* / 2008-02-04 09:48
Skoro państwowe wydatki na lekarzy (NFZ) można odliczać, to dlaczego nie prywatne.
Bodek2a / 80.50.252.* / 2008-02-04 10:48
Mozna, ale jak widzisz na pasku, nie w pelni.

Najnowsze wpisy