k aczordonald
/ 109.156.249.* / 2010-11-07 10:25
Jezeli za wszelakie dobra placimy tyle samo co w krajach o 2-3 krotnie wyzszych zarobkach, najbardziej dajace sie we znaki bankom kredyty konsumpcyjne klientow indywidualnych nie powinny dziwic.
A skoro media wtlaczaja obraz tygrysa gospodarczego, oraz reklamowego poziomu zycia ktory obejmuje moze 10% spoleczenstwa to szybki wzrost zadluzenia nie jest tu zaskakujacy.
Rozumujac prosto, tani laptop, telewizor w normalnych krajach to gdzies tak 1 tydzien zarobku, bardzo przecietnie zarabiajacego czlowieka.
U nas jest to cala miesieczna wyplata, ale pod warunkiem ze zarabia sie nie najgorzej.