Remigiusz335
/ 195.189.78.* / 2015-10-10 19:20
Hej Kozacy, Ssiad mój kupił rometa 125. Codziennie tym jedzie do pracy i dosłownie wszędzie. Zrobił już oloło 50 tysięcy kilometrów i dosłownie zero awarii, trudno uwierzyć, a jednak. Brat mój kupił synowi małego p****** WS 50. łepek już tym zrobił ponad 17 tysięcy i to jeździ bez awarii, a najlepsze jest to, że nowy silnik do tego można kupić za około 1000 zł. ceny śmieszne a sprzęt wart swojej ceny. Osobiście chciałem kupić hondę CBF 125, ale produkują je albo w brazylji albo w indiach. Tak więc jak widać to Honda też już nie jest Japońska. Co by nie mówić to najlepszy jest Junak, wart swojej ceny.