kijwmrowisko
/ 87.205.154.* / 2013-08-27 16:04
Tragizujesz. Zgadzam się, są rodziny, które mają naprawdę trudną sytuację, ale nie jest to duży odsetek. Niemożność oszczędzania jest przede wszystkim kwestią przekonań, a nie braku możliwości. Po prostu mało kto traktuje to w kategoriach koniecznych płatności takich jak czynsz, rachunki itp. związanych niejednokrotnie z "zaciśnięciem pasa". Tradycyjne podejście to "jak coś zostanie" - oczywiście nie zostaje, zawsze jest na co wydać. Ile jest rodzin, płaczących że nie mają pieniędzy i jednocześnie wydających po kilkaset zł miesięcznie na tzw. używki - wystarczy, że dwoje pali, codziennie kupują gazety i od czasu do czasu coś mocniejszego ... Oczywiście, z ich p-tu widzenia są to niezbędne i absolutnie konieczne wydatki, więc jak oszczędzać ? Oczywiście to tylko przykład, ale praktycznie w każdym budżecie (nie mówię o skrajnościach) można znaleźć oszczędności, trzeba tylko chcieć.