Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Polacy precz od niemieckich miejsc pracy

Polacy precz od niemieckich miejsc pracy

Catbert / .* / 2005-04-13 11:33
Komentarze do wiadomości: Polacy precz od niemieckich miejsc pracy.
Wyświetlaj:
Samuel / .* / 2005-04-20 16:34
Moim zdanie sytuacja wyglada podobne do tej która byla jakies 60 lat temu gdy niemcy zaczynali swoja ekspansje na wschod europy a komentarze typu " polacy powinni tworzyc miejsca pracy w Kraju..." sa nie na miejscu gdyz kazdy kto kiedykolwiek probowal wie jak to wyglada zanim sie na dobre zacznie juz sie ma dlugi w ZUS-ie i UP. A jesk\li mozna zarobic za granica i to dobrze nie tracac przy tym nerwow tak jak w polsce to nie wiem czemu niby nie mozna by tego robic. Pozatym mamy na swiecie gospodarke wolnokonkurencyjna jak mnie pamiec nie myli.....
Marta / .* / 2005-04-17 08:42
Na pewno wielu Polaków pracujących np. w Niemczech wolałoby mieszkać we własnym kraju , z rodzinami. Niestety , w Polsce się wegetuje , więc jadą" za chlebem". Polacy potrafią pracować za granicą , a w kraju , przy zdrowym prawie pracy i odpowiednim wynagrodzeniu nie musieliby wyjeżdżać. Niech jajogłowi zajmą się na poważnie tą sytuacją . Bezrobocie - w każdej polskiej miejscowości jest wiele do zrobienia . Zamiast wypłacać zasiłki dla bezrobotnych można by proponować prace interwencyjne - porządkowe . W moim mieście budowano obwodnicę. Przetarg wygrała firma działająca 600 km od mojego miasta . Przegrała firma miejscowa z tańszą ofertą. A bezrobocie mamy najwyższe w kraju . I wszystko na ten temat.
NAC / .* / 2005-04-14 13:34
NIE BEDZIE NIEMIEC PLUL NAM W TWARZ!!!!
hanklo / .* / 2005-04-14 08:08
Polacy stale uwazaja ze sa wybranym narodem i wszyscy powinni tylko o nich myslec.Zamiast wziac sie do tworzenia nowych miejsc pracy w kraju stale tylko slychac wrzaski politykow ze inne kraje bronia wlasnych obywatleli i wlasnych miejsc pracy. W samym Berlinie pracuje na czarno, wedlug polskich danych okolo 100 tysiecy polakow. Statystycznie zabieraja miejsca pracy.Kazdy normalny rzadbedzie z tym walczyc. W USA np. byliby sciganie przez specjalna policje i od reki wyrzuceni z USA. Papuga Europy stale sie oburza. Polskie mafie okradaja polskich pracownikow. Normalnie przy zatrudnianiu do pracy w RFN jest tze, pol stawki.tzn jezeli firma budowlana placi polskiej firmie np. 10 Euro to robotnik dostaje 5 Euro. jest okradany przez braci Polakow. Tak pracuje wiekszosc budowlancow.Robotnicy godza sie na takie traktowanie bo nie maja innego wyjscia. Kochana ojczyzna nie ma nic do zaofrowana.
helmut / .* / 2005-04-14 09:20
Zgoda w 100%. Patrzyłem na entuzjazm polityków przed wejściem do UE i otwarciem tamtejszych rynków pracy ze zdziwieniem. Prezydent i cały rząd, łącznie z opozycją, mysleli, że ten manewr uratuje Polskę przed bezrobociem. Traktowali to jak rozwiazanie wszelkich problemów Polaków; bedą pracować w UE, a mieszkać i wydawac w Polsce. Szok!!! Momo, że tam pracuję, że jestem tam ceniony, że nikt mnie nie okrada, bo znam niemiecki, to uważam, że to nie jest dla mnie życiowe rozwiazanie. To Polska powinna dążyć do stworzenia miejsc pracy i państwa na poziomie europejskim. Utworzylismy sobie cos na wzór komunizmu-bis. Zamiast komunistów, z klerykałami w roli głównej. Partie finansują sie z budzetu , a celem ich jest wygramne wyborów i utrzymanie sie przez 4 lata przy władzy. Do czterech lat ograniczona jest też ich dalekowzroczność polityczna. Gdy pod koniec kadencji nie ma spodziewanych efektów, a notowania wskazują na klęskę wyborczą, to następuje pospieszna destrukcja państwa, by wygrany w wyborach miał jak najgorzej. Ważne już jest tylko 3% poparcia społecznego by się załapać na finansowanie swej działalności z budżetu państwa. Dzisiaj słyszałem, że Polacy nie decyduja się na oddawanie 1% swych podatków na tzw. "szczytny cel" czy wyznaczone organizacje pożytku publicznego. Mam inną propozycję. Proponuję, by kontynuować finansowanie partii z budżetu państwa (wzorem Niemiec), ale zmodyfikować nieco zasady. Niech to obywatel będzie zobligowany do oddania powiedzmy 0,5% swych podatków na dowolną partię, zarejestrowana w Polsce. Wtenczas partie zaczną myśleć o nas nie tylko przed wyborami, gdy chcą zasiąść w Sejmie, ale również po wyborach. Może wtenczas zacznie się myslenie, nie o swoich partykularnych interesach, a o Polsce i o Polakach. Może wtenczas ujrzą swiatło dzienne nie tylko popularne, kanapowe partie, ale te o których telewizja tzw. publiczna, nie chce nawet wspominać, fascynując się politycznymi "farbowanymi lisami". Może wtenczas demokracja byłaby bardziej bezpośrednia i zbliżylibyśmy sie do pewnego nieunijnego ideału - Szwajcarii. Co wy na to?
E.P. / .* / 2005-04-17 11:26
To jest dobra propozycja, coś trzeba zrobić aby zmusić polityków - nierobów do aktywnej pracy na rzecz Polski i narodu polskiego, a nie tylko na rzecz innych państw. Zmuszanie Polaków do pracy w innych państwach jest nie tylko haniebne, ale wręcz zdradą narodu polskiego. A dlaczego "zmuszanie"? Otóż dlatego, że są w Polsce siły, które robią wszystko, aby zahamować zryw Polaków do przedsiębiorczości. To wszysto widać było w rządach AWS-u oraz we wszystkich partiach lewicowych, a szczególnie UP, i po odejściu L.Milera SLD, a także SDPl ( wszystkie partie lewicowe nieustannie i do znudzenia domagają się nieuzasadnionego podwyższania kosztów prowadzenia działalności gospodarczej). To jest poprostu podcinanie gałęzi na której my wszyscy Polacy siedzimy.
andrzej / .* / 2005-04-14 08:01
po co nasc wyganiajom przecierz wogle po co nas wzieli do tej uni europejskiej co żeby nas potem wyganiać
krzys1 / .* / 2005-04-14 07:15
a w niemczech sa rolnicy -chlopi-Bauer a nie farmerzy, moze zamiast narzekac na innych zaczac by ubolewac tak nad wlasnym jezykiem -zamiast zapatrzena w angielszczyzne
TC / .* / 2005-04-14 10:47
Bauer to typowo polskie słowo!!! Ma prasłowiański rodowód. Ech te zapatrzenie we własny język... :)
a.k. / .* / 2005-04-14 07:07
Kochani, masarz w znaczeniu zawodu pisze się przez "rz"
chris de / .* / 2005-04-13 13:47
dlaczego niemiecki wyzyskiwacz ma zarabiać niech otwieraja fabryki w Polsce!idoci w polsce są oburzenie co za idiotyczny kraj iludzie! przecież to dla nich własnie lepiej bo bedą zarabiać wiecej nie 3-4 euro a 10-15 euro .a niemcom i tak sie oplaci zatrudniac polaków bo pracują dłuzej nieplaci sie zanich zadnych skladek socjalnych i robią 5razy wiecej niz niemiec czy turek!
helmut / .* / 2005-04-14 08:21
Częściowa prawda. Niemcy zatrudniajac Polka, któremu najczęściej płacą 4,5 do 5,5 €. Płacą składki, chyba, że zatrudniaja go na czarno. Dzieje sie tak coraz rzadziej, bo kary sa znaczące, a kontrole częste, zwłaszcza gdy zatrudnia sie wielu Obcokrajowców. Pracując sezonowo w Niemczech, mozesz nawet otrzymać stamtąd emeryturę. Ograniczenie mozliwości pracy do 90 dni w roku, powoduje jednak, że minimalne, częsciowe swiadczenie należy ci sie dopiero po 15 latach. Jako że tam pracuję, to wiem, że takie składki są odprowadzane. Nawet płacą za mnie podatek koscielny (Kirchensteuer), solidarnie po 50% na religię katolicką i ewangelicką, więcej; płacę również tzw, Solidaritaetsteuer na pomoc dla wschodnich landów i mam Sozialversicherungsausweis (legitymacja ubezpieczenia socjalnego) Nadmieniam, że mam tylko polski paszport. Inną sprawą jest, że nawet podniesienie minimanej pracy nic zasadniczo nie zmieni, bo Polak jedzie tam tylko po to, by pracować. W zwiazku z tym jest w pełni dyspozycyjny. Żadnego marudzenia, że jest Pfingsten albo Wochenende, żadne 8 godzin, gdy pada siedzi, a gdy jest pogoda pracuje 15 godzin. Żaden Niemiec, oprócz zatrudniajacego, nie zechce tak pracować, a jesli, to na krótko. Są zawody, w których ceni sie jednak doświadczenie i zmiana pracownika co tydzień na nowego, przynosi tylko straty.
Kros / .* / 2005-04-13 13:58
Nie opłaci się Niemcom zatrudniać Polaków i wrócą do Polski i pójdą na zasiłek - dobrze, że polski rząd jest oburzony. I tak tam Polacy zarabiają więcej niz tu, więc wszystkim się to opłaca. Jeśli Niemcy otworzą fabryki w Polsce, to będą w nich płacić 800 zł, a nie tysiąc euro...
helmut / .* / 2005-04-14 08:38
Nie jest to prosta sprawa. Brnięcie w zatrudnianie Polaków w Niemczech prowadzi do błędnego koła. Nie jest to dobre ani dla Niemiec, ani dla Polski na dłuższą metę. W dziedziny gospodarki, w których zaczęli pracować Polacy, państwo niemieckie nie inwestuje od lat; na zasadzie, a sobie poradzą. A radzą sobie, bo pracują Polacy. W zwiazku z tym dopłaty są mniejsze, bo utrzymywane od lat na tym samym poziomie, ceny produktów również. Teoretycznie zyskują sami Niemcy, bo płacą mniej za np. truskawki i nie muszą dofinansowywać np. rolnictwa. Ale zauważmy co to powoduje? Niektóre dziedziny gospodarki stały się polskie. Uśpiona czujność i samozadowolenie spowodowały, że dzisiaj jest trudno tam postawić Niemca do pracy. Bauera nie stać, bo to co produkuje jest skalkulowane na pracę Polaka. Państwo nie stać, bo skokowo musiałoby Bauerom pomóc. Niemców chetnych do pracy nie ma, bo wolą za taką cenę wziąć swój Sozial i nie grzebać się w ziemi. A Polska? A no Polska zyskuje pewien spokój, bo Polak jeżdzi do Niemiec, nie protestuje, że nie ma pracy, nie upomina sie o zasiłek. A teraz zasymulujmy sytuację, w której Niemcy mówią: od dziś nie przyjedzie tu do przcy żaden Polak. Co się dzieje. Bez znaczących srodków gniją szparagi, winogrona, truskawki, hotele nie mają personelu itp. Kryzys!!! A w Polsce; protesty społeczne, ludzie nie mają pieniedzy i kradną, dotychczas ukrywane bezrobocie pokazuje swe pełne oblicze.
Catbert / .* / 2005-04-13 11:33
Tak sobie myślę - że może to najlepiej te szparagi samemu zacząć hodować - a Niemcowi dawać już zapakowane, za dobrą kasę? W ostateczności, jak nie kupią, sami zeżremy.
rekin / .* / 2005-04-14 11:31
Oj produkują Polacy, produkują. Najpierw dzieci rolników w 90tych latach jeździli tam na szparagi, nauczyli się, złapali kontakt, i dzis wielu gospodarzy robi interes szparagowy na własnej ziemii. Podobnie jest z truskawkami, czy pomidorami. Polacy szybko się uczą

Najnowsze wpisy