JanKS
/ 2007-10-04 12:14
/
Bywalec forum
Wprost przeciwnie - do tej pory obawiać sie musieli nieuczciwi, bo w ich przypadku służby miały powód, aby do danych sięgać. Teraz będa sobie mogły sięgać bez powodu, dla widzimisię, a ja zupełnie nie ufam tym służbom. Skąd wiesz, kto i do czego wykorzysta takie informacje? JAką masz pewność, że nasze "wspaniałe i profesjonalne zuchy" ustrzegą sie do różnego rodzaju przecieków - których przecież ostatnio wcale nie ma prawda? A chętnych do wykorzytsania tego typu informacji znajdzie się całe mnóstwo. I to chętnych z grubymi portfelami, którzy dzięki temu, będą mogli te portfele jeszcze pogrubić..... I to często w sposób całkowice nielegalny,. Ale kto by się martfił, skoro porkuratura jest w 120% zajęta szukaniem dowodów na osoby, które już oskarżyła, na zamówienie Wielkiego Szeryfa.
"Bo to złodzieje są, bo każdy pijak to złodziej"
Pozdrawiam