Kuba Podwysocki
/ 109.147.203.* / 2015-12-16 23:27
A jak budować gospodarkę swojego kraju, skoro ledwo po opłatach na bułki i serki wystarcza? Wolę tu, gdzie mam dwa auta, pracuję w zawodzie, dorabiam sobie kiedy chcę na przewózkach większych lub mniejszych, a czasem dla frajdy, i mam wszystko, czego mi potrzeba. Nie potrzebuję żadnych zasiłków, płacę podatki i jest OK. Stać mnie na wszystko, do pewnego poziomu wyobraźni... Najważniejsze, że nie myślę, jak to bywało w Polsce, jak przeżyć do 1-go. Teraz nie myślę o pieniądzach i na pewno, dzięki temu, oszczędzam sobie stresu - co, jak wiadomo, skraca życie bardziej niż alkohol i papierosy.