Łatwo Ci mowić, ja byłam za granicą , pracowałam tam i poza dobrymi zarobkami nie widzę tam niczgo dobrego. nie da się tak po prostu oderwać od swoich korzeni. znam ludzi, którzy wychowują dzieci za granicą i to już nie są Polacy. nie wszystko kosztem pieniędzy!!!a Ci z biedronki to najczęsciej ludzie, ktorzy z różnych powodów nie mogą wyjechać, szkoda tylko, że Polska nie daje szansy na godną egzystencję. pozostaje nam walczyć o to żeby było lepiej. tu kolejny apel do rządu: co robicie z Polską, że tyle Polaków emigruje, gorzej jak za poprzedniego ustroju!!!

ja wyjechalem do angli na rok i bardzo pozytywnie wspominam ten czas. zarabialem bardzo duzo ale postanowilem ze wroce na polszczyzne i zrobie studia. zobaczylem ze system rejestracji pojazdow jest tak prosty ze staruszka moze to zrobic w 5 minut.a u nas szkoda gadac. dlatego zmienmy nasz kraj. my go tworzymy i zacznij zmieniac go od siebie.
pozdrawiam

Chcieli sie dorobic karierowicze. (chodzi oczywiscie o polakow) w kraju zyli za 5-6 zl za godzine, poza tym niektorzy w ogole nie pracowali… tam zarabiali 18$ CA = 45 zl za godzine pracy ! i jeszcze im zle bylo, z aktualnych informacji wynika ze przegrali sprawe. Nie ma to jak polak wszedzie tylko wstydu narobi..

sluchaj baranie ,jak tam nie byłeś i nie znasz sprawy to sie nie wypowiadaj na ten temat.