Ja to jestem mało wymagająca, widać. Mnie się marzy zarabiać 2,5 tys. na rękę

Troche bez sensu to porownanie zarobkow. Nie uwzglednia kosztow utrzymania a te jak wiadomo sa z wymienionych krajow najnizsze w Polsce.
No ale co robic, jakis tekst autor musial napisac, zeby nie zasilic rzeszy bezrobotnych. Mogliby zatrudnic kogos z kwalifikacjami.

Hi, hi a ja wlasnie sie dowiedzialem ze kolejne 600-800 tys Polakow (szacunkowo w oparciu o reprezentatywna probke badawcza) deklaruje WYJAZD za granice! A po drugie wg aktualnych danych HomeOffice: "liczba Polakow na Wyspach w okresie 05.2011-04.2012 nie wykazuje tendencji do istotnych zmian..." To niby ilu nas wraca??? Najwyrazniej liczba WRACAJACYCH - jest nieistotna. Taaaa, bardzo "adekwatny" tytul do zawartosci artykulu i danych wprost z Londynu, szkoda czasu na czytanie...

Dlaczego głosujecie na tych którzy cały czas żyją z naszych podatków ? Tak trudno sprawdzić którzy to ?

Kolega się czepia nie próbując zrozumieć istoty wpisu. Polski konsument kupując w sklepie chińskie towary płaci za nie PLN, gdyż jest ona prawnym środkiem płatniczym w Polsce. Ja nie Chińska firma sprzedająca swoje produkty na terenie Polski musi się rozliczać w PLN. Być może firma chińska po otrzymaniu PLN wymienia je od razu na USD czy EU i można prowadzić dywagacje np. na temat występującej w takim wypadku wzrostu podaży PLN (nikt nie chce PLN i pozbywa się ich zalewając nimi rynek) i popytu na USD i EU (niedobory na rynku) oraz wpływie tego na ceny walut w PLN, czy wpływie na ceny produktów, ale po co to roztrząsać. Wbrew pozorom Polska ma co sprzedawać do Chin, choćby surowce i zawsze te same kontenery, które wiozły towar do Polski lepiej jest wypełnić towarem w drodze do Chin bo jest to bardziej ekonomiczne niż wożenie powietrza niż wieźć je puste. Wbrew pozorom Chiny szukają alternatyw dla USD i EU, które są deprecjonowane przez drukarzy pokroju Bernanke czy Draghiego i aktywa w PLN nie muszą być wcale takie złe wziąwszy pod uwagę ich niewielką skalę oraz przydatność w prowadzeniu wymiany towarowej bo bez sensu jest wymieniać PLN na USD czy EU i potem na juany oraz w drugą stronę juany na EU i USD a potem na PLN skoro można wymieniać bezpośrednio PLN na juany. Nawet jeśli firmy chińskie nic nam nie sprzedają, a to nasi przedsiębiorcy z walutami pakują się do Chin żeby tam kupić tańsze towary to i tak jest lepiej niż w przypadku narzucenia ceł na jakieś produkty rzędu 40% bo nie potrafimy tego samego wyprodukować taniej i w związku z czym całe społeczeństwo robi ściepę na niedochodową branżę która jest mało wydajna i powinna zostać zlikwidowana. Jaki interes jest w tym żeby kupować na siłę coś za 100zł skoro to samo można kupić za 60zł i jeszcze mieć do wydania ekstra 40zł, które może przyczynić się do wzrostu wydatków i zatrudnienia w innej bardziej wydajnej i uzasadnionej ekonomicznie branży. A po wprowadzeniu ceł 40% trzeba kupić przepłacony produkt za 100zł, a w kieszeni nie zostaje nic na dodatkowe wydatki. W ten sposób na pewno nie będziemy bogatsi i nie poprawimy swojej stopy życiowej, bo jest to czysta głupota i utrzymywanie na siłę przy życiu ekonomicznego trupa, gdzie cały naród musi robić ściepę (przepłacać 40% jakieś towary) i ponosić koszta utrzymywania na siłę jakiegoś niedochodowego przedsięwzięcia. Jest to działanie kompletnie bez sensu z punktu widzenia ekonomii.

Pensje w Polsce sa niskie, bo jest niska wydajność pracy przy wysokich kosztach.
Wszyscy już zapomnieli o tym,że koszty pracy sa cenotwórcze. Jak się liczy za ile coś sprzedać to w to wlicza się koszty pracy. Nie da się uzyskać lepszej ceny za towar to nie ma z czego dać podwyżki,chyba ,że wzrośnie wydajność, czyli w tymsamym czasie pracownik zrobi więcej.
To bezrobocie jest naprawdę jeszcze nizsze.
Ja wbrew temu co się dzieje akurat szukam pracowników i naprawde CI co na rozmowy przychodzą to się do niczego nie nadają. Sa i tacy co sa oburzeni,że dostali skierowanie na rozmowę z Urzędu Pracy. On się zarejestrował , bo do głowy mu nie przyszło,że ktoś bedzie chciał go zatrudnić , przeciez on nie ma żadnego doświadczenia.
Likwidacje bezrobocia należy zacząć od likwidacji zasiłków wszelkiej maści i wstrzymania ubezpieczenia kasy chorych dla tych,którzy są zarejestrowani jako bezrobotni a odmawiaja świadczenia prac na rzecz miasta.
Nie powinno być kasy za darmo za toże ktoś żyje , leczenia też nie. Państwo ma sie opiekować ludźmu,którzy nie są w stanie sami o siebie zadbać. A ci przychodzą do UP to potrafią ,ąż zbyt dobrze o siebie zadbać.

Trzeba zapytać chłoptasia Tuska, żeby nam wytłumaczył, tak po chłopsku, po co wydłużył wiek emerytalny, kiedy tylu nie ma pracy? Bo chyba nie chodziło o wydłużenie aktywności zawodowej, skoro tylu jest na bezrobociu? Niech po prostu przyzna, zamiast w charakterystyczny dla siebie sposób łgać i oszukiwać, że Tuskoland jednostronnie zerwał umowę społeczną z przyszłymi emerytami i najzwyczajniej w świecie ukradł im emerytury z dwóch lat. Czy to oznacza, że emeryci też mogą jednostronnie zawiesić swoje obowiązki wobec Tuskolandu i np. nie płacić abonamentu RTV?