ta rzeczywistosc sie wlasnie tworzy.Duzo ludzi tego nie rozumie, bo potrwa to moze 50 lat i dopiero wtedy bedzie zauwazalne.
W Niemczech i UK dzieci rodza sie dzis masowo, a najwiecej dzieci polskich.

Polska w miedzyczasie sie wyludnia, a urodzin coraz mniej.
Nie mamy przemyslu, a wiec ten proces jest nieodwracalny.
Niemcy witaja nas dzis serdecznie oferujac prace, a nasze dzieci, ktore sie tam urodza, po czesci kiedys wroca,ale jako obywatele Niemiec.

Rzad nie wprowadzil i nie wprowadzi reform.Zwieksza co roku o 10% administracje, a ciecia robi na pracujacych w sektorze prywatnym.
Polacy zadluzaja sie corac bardziej, majac ceny zachodnie a pensje 400 EUR.

Dzis rozbior to nie najezdzajaca w miesiac armia, a METODA.
Metoda ktora jest rozlozona w czasie, ale za to bardziej skuteczna niz atak bezposredni.Ludzie sami sie na to zgadzaja, bo dostaja mozliwosc ucieczki z biednego "odprzemyslowionego" kraju, w ktorym nie ma i nie bedzie dla mlodych perspektyw.

A skutki tej metody sa nieodwracalne.Nazywa sie to integracja, tylko problem kto kogo integruje :::)))
Kiedy wciaz pracujesz we wlasnym kraju, ale w zachodnim przedsiebiorstwie, a kredyt zaciagasz od obcego banku, to oznacza ze proces jest juz zaawansowany.