obserwator
/ 2008-01-28 20:43
/
Tysiącznik na forum
Dla tego młodego skazanego człowieka świat się zawalil. Dość duzo informacji publikatory podawaly, osobiscie bylem przekonany że student zostanie uznany za niewinnwgo z powodu nie popelnienia gwaltu i pobicia. Stało sie inaczej. Wydano tego młodego człowieka, wydal go nasz sad. Wierzę tym mlodym ludziom ktorzy wypowiadali sie, znając od lat tego mlodego człowieka że jest niewinny. Widziałem twarz oskarżyciela, emonowała z calej sylwetki auerola złości i nienawiści do ludzi. Pamiętam niedawno publikatory podawały iż 1o mężczyzn w małym miasteczku zostało oskarżonych przez prokuraturę i skazanych przez sąd o molestowanie seksualne przez jedną kobiete, kolezanke w pracy. Ci mężczyźni mieli rodziny, swoje dzieci, wywlwkano ich sprawy na światło dzienne w małym miasteczku. Nikt nie uwierzył tym meżczyznom że są niewinni, skazano ich skutecznie w imieniu rzeczypospolitej na baczność, bo tak sa wydawane wyroki. Dzięki zainteresowaniu sprawą i udzielenia pomocy helsińskiej, proces odbyl się ponownie i wszyscy zostali uniewinnieni, bo okazało się że ta pani klamała, wszystko wymyśliła. Napisal do telewizji info prośbę o podanie dalszych losow tych mężczyzn, czy dostali zadośuczynienie, czy ukarani zostali i w jaki sposób prokuratorzy i sedziowie. Nic mi nie odpowiedziano i nie więcej nie słyszałem w wiadomościach. Ten przykład pokazuje jak wadliwie pracuja prokuratury i sądy, ze nie ma tam sprawiedliwości , są tylko wyroki, wiele wydawanych jako niesprawiedliwe. Zatem w dzisiejszych czasach przy takiej technice , jeżeli sądy sie mylą bez żadnych konsekwencji to można bać się życ, podróżować , przemieszczac, bo można być uchwycony przez kamerę i następnie oskarżonym, mimo ze jest sie calkowicie niewinnym.
Ta pani angielka byla w sądzie, przedtem nic nie pamiętala, przygladała się jak skazuja na dozywocie młodego studenta, czy ta pani ma sumienie, czy ci ktorzy oskarżali i wyrokowali, jeżeli naprawdę student byl niewinny, czy będą mogli spokojnie życ, czy tez wyrzuty sumienia bedą dla nich cięzarem nie do zniesienia.
Pamiętam jak na stacji strzelano do młodego człowieka, bo uznano go za teroryste, zabila go policja, przeproszono rodzine, nikt zabitemu zycia nie wróci. Nasz świat staje sie niebywale okrotny a ludzie pazerni na wszystko i filmy a takze gry likwiduja bariery i z człowieka wychodzi złoczyńca.
Mam nadzieje że nasz sąd zbada calą dokumentacje sądową angielska, bo polaka łatwo wydać, ale czy znajdzie się ktoś ze sprawiedliwości w Polsce aby wyjaśnić kulisy gwaltu i pobicia. W przeciwnym wypadku można uznać że spoleczeństwo ktore łozy na funkcjonariuszy może być zagrożone od samych funkcjonariuszy.