To instytucje Państwowe , ale pracują w nich ludzie , którym nie zawsze chce się pracowac i to jest głowny problem tego kraju.
Wszyscy adwalają robotę , a nie pracuja , a od innych wymagaja rzetelności. Tu jest potrzebna zmiana mentalności wszystkich , a nie tylko ciosanie kołków na głowach polityków , którzy wywodzą się z tych obywateli ,którzy pracując kombiować co zrobić ,żeby najlepiej nic nie robić nie podejmować żadnych decyzji.W całej tej sprawie było tak naprawdę przeżucanie papierów na inne biurko , tym ostatnim biurkiem była prokuratura w Gdańsku , w której też chcą mieć święty spoków i najlepiej umożyć sprawę , pewnie wydawała się na pierwszy rzut oka mało medialna i nieatrakcyjna. Prokuratorzy przecież lubia narobić wiatru , tam gdzie nic nie ma sprawa wspólnego z przekraczaniem prawa.
Zastanówić sięteż należy nad kompetencjami urzędników , najpierw posłowie ich ograniczaja , a potem maja pretensje ,że za mało zrobili. Przekroczenie kompetencji przez urzednika to jest dopiero gradka dla dziennikarzy i polityków. Za to,że tacy jak M.P sie pojawiaja i moga działac wszyscy ponosza odpowiedzialność nie tylko urzednicy.

to chyba najpierw musiałby polecieć sam premier, wskazał siebie? pewnie zapomniał...

Nic się nie stało. Klakierzy nic się nie stało. Ha, Ha, Ha