A mnie się najbardziej podoba to ,że Rząd ma problem z kodeksem pracy
tak jak wszyscy pracodawcy.Może wreszcie ktoś zrozumie jak to jest , jak nie można zwolnić złego pracownika , bo ma za sobą prawo.

Przeczytałem zeznania powyższych czterech osób i poczułem się jak po przeczytaniu Trybuny Ludu w latach 60-tych. Zwyczajne deja-vu.
Coś równie durnego przeczytałem dziś na onecie:

"Psychoterapeutka Mira Dziekańska szuka przyczyn instrumentalnej, odartej z uczuć relacji Moniki z mężczyznami. – To ucieczka przed negatywnymi emocjami, które wiązałyby się z zaangażowaniem – mówi Dziekańska. – Uprzedmiotowienie samej siebie jako mechanizm obronny przed przeżywaniem przykrych emocji w związku ze sprzedażą własnego ciała w naturalny sposób przenosi się na spostrzeganie odbiorcy usługi - najczęściej mężczyzny - jako przedmiotu transakcji, a nie podmiotu społecznej wymiany dóbr – dodaje."

I tam i tu wyuczona, profesjonalna paranoja. Świat bez Boga schodzi na psy.

Po owocach poznacie.

A owoce jakie są każdy widzi. To znaczy nie widzi, bo nie ma dowodów. Są za to haki.

Żałosne zbieranie haków przez ludzi odpowiedzialnych za walkę ze złodziejami i bandytami. Żałosny brak profesjonalizmu. Nawet dziennikarze lepiej zbierają dowody niż nasi specjaliści medialni.

Jeśli prawo nie obowiazuje, a Tusk decyduje co jest prawdą.
Jesli wszyscy już boja się premiera, bo Tusk gwiżdże na przepisy prawne, by sprawdzić swoją siłę i nic mu nie jest, to teraz mając już wszystkie służby ma władze autorytarną .
Czy społeczeństwo się obudzi, jeśli teraz dziennikarze boją sięinwigilacji i cenzurują wypowiedzi ?

Przecież od razu widać, że to klasyczna schizofrenia bezobjawowa. Jak ktoś nie rozpoznaje objawów to niech trochę pogoogla.

Ten, który dzieli okrągłostołową ferajnę na PO, PiS, SLD i PSL, ten jest w sidłach zastawionym na Polaków przez eskimoso-bolszewię, zainstalowaną tutaj, jeszcze przez Stalina!!!
Gdyby Kamiński był spoza układu okrągłostołowego to:
1. Nigdy nie dostałby się na to stanowisko.
2. Gdyby, jakimś cudem, udało mu się sprzeniewierzyc okrągłostołowej ferajnie, zginąłby w wypadku samochodowym lub podobnie jak Gruszka z PSL, dopadłby go, na ten przykład, paraliż.
Kamiński w tej chwli za swoją zgodą, robi za kij, którym to kijem okrągłostołowa eskimoso-bolszewia, mąci wodę!!! I tyle w temacie!!!
Używajcie proszę, szarych komurek bo inaczej nie będziecie wiedziec, kiedy wasze ręce będą w nocniku a kiedy w owym nocniku, bedzie wasza głowa!!!

Jak powiedział pewien klasyk: Mężczyznę poznaje się nie po tym jak zaczyna, lecz po tym, jak kończy. Ten koniec jest nadzwyczaj żałosny.

Prawda jest taka, że szef silnego CBA na konferencji prasowej wił się jak uczniak przyłapany na nieodrobionej pracy domowej. Powtarzał kilkanaście razy w swej konferencji, że aparat państwowy wszystko robi, żeby pozbawić go wiarygodności, że jest zaszczuty i zastraszany. Pan Kamiński miał czas na odrobienie lekcji, ale nie odrobił do końca, z odrobionej lekcji tylko usłyszeliśmy o boiskach Orlik a po za tym wszystko już jest znane i nie nam jest oceniać prawdę o tym czy premier lub szef CBA kłamią. To jest sprawa dla prokuratora nie dla obywateli. Polacy wysłuchiwanych konferencji z jednej strony czy drugiej nie są sędziami. Nie usłyszałem od Pana Kamińskiego, od kiedy wiedział o toczącym się śledztwie przeciw jemu. Nie usłyszałem, dlaczego nie poszedł z aferami do prokuratury, o których tak długo dywagował na konferencji. Usłyszałem od Pana Kamińskiego ile zarobiło państwo na przetargach budowy boisk Orlik, natomiast nic nie wiemy o kosztach akcji CBA i tego nigdy się nie dowiemy. Pan Kamiński twierdzi, że nie jest już pracownikiem CBA. W moim odczuciu to Pan Kamiński się rozmija z prawdą. Co innego jest zwolnić ze stanowiska a co innego jest odwołać ze stanowiska i jak słyszałem, bo nie widziałem pisma do Pana Kamińskiego od premiera, było odwołanie go ze stanowiska a nie zwolnienie? Choć skutek jest taki w jednym czy drugim przypadku przestaje być szefem CBA, ale w pierwszym przypadku pozostaje w firmie natomiast w drugim przypadku nie jest już w firmie. I to też jest do rozstrzygnięcia przez sąd a nie przez obywateli. Sumując konferencję Pana Kamińskiego, było wystąpienie, które miało pokazać, jaki jest Pan Kamiński prawy obywatel a rząd na czele z premierem jest „Bee”. Pan Kamiński opowiadał półprawdy i te prawdy, które miały dołożyć rządowi. Cała gra była na to by w społeczeństwie wszczepić niepokój, zamęt. Wystąpienie Kamińskiego było w całym znaczeniu opowiedzenie się polityczne za Pis-em.