AZA1003
/ 164.127.23.* / 2015-08-14 16:49
Tak mogłoby być gdyby kredyty o których mówicie denominowane indeksowane czy wa;lutowe wypłacone zostały faktycznie we franku. Kredyty te jednak wypłacone były w złotówkach . Banki nie zaciągały z tego tytułu zobowiązań we franku na rynku zewnętrznym , a jeżeli już któryś był taki porządny to jedynie 10 % łatwo to sprawdzić poprzez sprawdzenie ilości tej waluty na rynku polskim i faktycznych zobowiązań bankowych w tej walucie na zewnątrz, pomijając inne instrumenty, na które powołują się bankowcy , stanowiące rzekomo zabezpieczenia dla wypłat tylko wypłaty to były złotówki i wpłaty też były złotówki. Jeżeli nie było wypłat, wpłat i zakupów w tej walucie to w czym jest problem ? Jest w zyskach jakie sobie banki zaplanowały do osiągnięcia, stosując tego typu produkty i spekulując na nich. Zdecydowanie ponadto to co się dzieje oburza mnie stanowisko władz ,które nie martwią się o swoich obywateli o rozwój rynku wewnętrznego ,który mógłby nastąpić po uwolnieniu kredytobiorców z tych kanciarskich , spekulacyjnych zapisów zawartych w umowach - bo niczego innego nie było a umierają prawie ze strachu o Banki.Banki dadzą sobie doskonale rade kosztem nas wszystkich .Najwyższy czas aby zrobiono z tym, porządek jak trzeba.Najwyższy czas zakończyć erę kombinowania bankowego. Kredyt ma być kredytem nie instrumentem finansowym czy gra hazardową jak ma to miejsce w chwili obecnej