wkurzona
/ 79.185.181.* / 2008-04-21 15:05
Kolejny raz "mały człowieczek" pokazał światu,że w Polsce istnieją dwa ośrodki władzy.
To nic,że jego misja w Gruzji bez wsparcia rządu jest bezsensowna, że świat się z nas śmieje (a przez to i mniej liczy z naszym zdaniem), że teraz trzeba będzie odpowiedzieć dziennikarzom na kilka niewygodnych pytań. Wszystko to za cenę "dania prztyczka' rządowi.
Jak słyszę w rzadkich wypowiedziach komentatorów,że prezydent (nie mój i nie Twój,tylko swojej partii) zachował się jak prawdziwy "mąż stanu", ręce mi opadają. Mężem stanu się nie bywa. Albo się nim jest, albo nie.