wbgh
/ 185.26.182.* / 2015-04-08 01:24
WBGH Też wyjechałem z POlski PO tym jak mi urząd skarbowy zrobił kontrolę i zniszczył dobrze prosperującą firmę. ImPOrtowalem z Anglii sprzęt firmy ,,hzelock,, Stwierdził, ze w książce przychodów i rozchodów ilość ,,błędnych,, wpisów przekracza 3% i zabrał mi przysługujace ustawą, zwolnienie POdatkowe.Dostałem dodatkowo karę z UKS za próbę oszustwa. Kontrole miałem na POczątku lutego, a w maju już było POzamiatane. Księgę prowadziła wynajęty ksiegowy z bura POdatkowego. Nie bawiłem się wtedy w
żaden wat i wyłudzanie, bo sie nie opłacało. Chciałem uczciwie pracować i spać sPOkojnie. nie dało sie, US zablokował mi konta bankowe złotowe i dewizowe, zajął należności, towar w składzie celnym i magazynie. PO resztę przyszedł Komórnik z POlicją i osiłkami do domu w niedzielę w dzień I Komunii syna. W domu była rodzina i goście, Nie słuchali żadnych próśb i wyjasnień, Zabrali z domu wszystko co miało wartość, elektronikę,sprzęt użytkowy. Jak syn POchował piloty od sprzetu RTV, to mnie
skuli kajdankami i straszyli syna ,że ojca mu wsadzą do więzienia za utrudnianie egzekucji, dzieciak ze łzami w oczach oddał schowane piloty. Zabrali oczywiście też komputer synowi i rower jaki dostał na komunię. Zostawili mu zegarek na ręku i smiali sie , ze komunijny zegarek to świetość. Syn do dzisiaj ma traumę przed myślą o załozeniu firmy jakiejkolwiek w POlsce, bo stoi mu egzekucja przed oczami! Rodzina chciała na egzekucji odkupić sprzęt od komórnika, ale już PO 2 tygodniaćh PO drugiej
licytacji wszystko sprzedali za 30% wartości minus koszty i prowizja dla US. Nawet mnie nie POwiadomili o licytacji, a moje odwołanie do Sąd rozpatrzył PO pół roku. Odwołałem się też do NSA na nieprawidłową kontrolę i działalność UKS. PO 9 miesiacach żona odebrała pismo z Warszawy z departamentu prawnego, ze ilość błedów w KPR może być do 5% i wnioski POkontrolne są nieprawidłowe, a kontrola błędnie przeprowadzona. Zniszczono mi firmę na zamówienie, bo później się dowiedziałem, że w tej samej
lokalizacji ktoś inny prowadzi POdobną działalność i handluje tym samym sprzetem co ja. Nie chciało mi się już grzebać w tym bagnie, bo byłem już POza POlską! Sciągnałem rodzinę i wszyscy żyjemy na obczyźnie, ja tęsknię za krajem, ale oni choć przyjechali PO mnie już nie i nie wrócą już do POlski. Reasumując musiałem na szybko zapłacić 500 000 zł zabranego zwolnienia POdatkowego( dzisiaj uważam , ze to był bubel prawny, albo pułapka na POdatników i hak dla kontrolerów z UKS) i widzę, że
niewiele się zmieniło ! 11 ludzi straciło prace, bo księgowego nie liczę ( on nie POniósł zadnych konsekwencji jak i kontrolerzy, ani komórnicy) w sumie straciłem ok 2 milionów złotych nie licząc zysków jakie ja i POdatków dla państwa których nie dostało. Oczywiście do tego zatrudnienie, ZUS i płace dla ludzi. Dzisiaj państwo POlskie wisi mi pół miliona zł wraz z odsetkami, towar na ok 200 000 zl dwa samochody osobowe, dostawczak ,,sprinter,, sprzęt z domu.o Deresji i koszmarach , jak ktoś
mocniej zapukał do drzwi nie będe wsPOminał , bo tego się wycenić nie da. Trauma POzostanie do końca zycia. Tak dba Rąd o swoich obywateli, bo jak sobie sam nie zbudujesz ,,zielonej wyspy,,, czy,,drugiej Japonii,, to na pewno od Tuska i Wałensy jej nie dostaniesz!