Polnord czyli murowane ... straty ?
Czyż
akcje które spadają z 350 zł na 90 zł nie wyglądają atrakcyjnie ? Mało tego, wygląda na to, że to okazja inwestycyjna. Taki spadek. :)
Od listopada kurs akcji konsolidował sie w formacji klina znizkujacego. teoretycznie kliny takie dają nadzieję na wybicie górą. Niestety titaj wybicie nastąpiło wczoraj dołem. W związku z tym spodziewać się mozna dalszego spadku akcji. Znacznego spadku. Minimalny spadek to moim zdaniem okolice 50 zł. Może być jednak znacznie więcej.
Ta atrakcyjność spadku wydaje się pozorna gdyż przecietny inwestor myśli kategoriami spadku z poziomu maksymalnego. To oczywisty błąd.
Proszę zwrócić uwagę, że jeśli weźmiemy dłuższy horyzont czasowy to widzimy że papiery te rozpoczęły hossę z poziomu niecałych 5 zł. Nie zdziwiłoby mnie to gdyby więc nawet spadły docelowo na 10 zł. Ponadto musimy zwracać uwagę na to kto jest właścicielem tej firmy. Otóż jest to z całą pewnością osoba która doskonale zna mechanizmy giełowe i potrafi - użyję tu dyplomatycznego określenia - "właściwie zarządzać informacją".
W ostatnich kilku tygodniach na fali doniesień medialnych inwestorzy kupowali
akcje tej spółki Polnord oraz Polaqa SA gdyż podobno miały się połączyć. Jak wiemy z kolejnych doniesień medialnych - połączenia nie będzie :) No comments
Kto kupił - musi sprzedać szybko z małą stratą albo z konieczności pozostać ... inwestorem długoterminowym :) Bardzo modne określenie w czasie bessy uzasadniające nietrafione inwestycje.
Moim zdaniem Polnord obok Petrolinvestu którego kupno akcji uważam za szczyt frajerstwa to jedne z najbardziej "nadmuchanych" spółek na giełdzie.
Pełen artykulik z wykresami na stronie poniżej
http://groups.google.com/group/AmerBroker/web/polnord-sa---czyli-murowane-straty?hl=pl
Co wy o tym sądzicie ? Jak do tej pory facet ma wyjątkowo
trafne analizy.