B.b.b.
/ 121.247.122.* / 2008-08-06 21:30
Fryzjerzy biorą 12-15 zł. od łebka i mają kasę fiskalną Kasa fiskalna to ich wybór. Mogą być na ryczałcie. Jeśli policzysz ile kasują, gdy taka usługa trwa 5 minut, to okaże się, że mają lepiej od dentysty, którego narzędzia i materiały są "nieco" droższe :)
Do tematu - zamiast cennika i innych fizdrygałów, marzy mi się budowlaniec, który zna się na swojej robocie, a nie piekarz!!, który ostatnio robił mi ocieplenie. To samo tyczy się wszystkich zawodów. I niech mi nikt nie bździ o konkurencji, bo gdy ktoś coś spieprzy, za późno już na szukanie lepszego. Marzenia na półkę. A w życiu? Dalej "pan od pralki" bedzie kasował 50 zetów za przybycie i stwierdzenie, że "nie da się tego naprawić", autoryzowany serwis wmówi Wam, że trzeba wymienić pół samochodu z powodu zjechanego łożyska, a od fryzjera wyjdziecie z postrzępionym włosem ;)