Dla wiekszosci Polakow istotnym elementem jest ZAKAZ uboju rytualnego. I Parlament tak zdecydowal.
A tu znowu sequel: mec. Chmaj, rzeznicy i rabini jak w jakiejs upiornej szopce.

Proszę o twarde dane:
jakie jest w Polsce zapotrzebowanie na mięso z uboju rytualnego???

Bo cały czas mowa jest o eksporcie i stratach z tego tytułu.
A tu " pokrzywdzonym" jest Szudrich wystawiający certyfikaty. Za kasę.

Cała argumentacja kręci się wokół kasy a nie dostępności produktu dla potrzebujących w Polsce.
Śmierdzi fałszem