jeśli prokuratorzy potrzebują 3 tygodni aby zmierzyć brzozę to nie ma się co dziwić, że śledztwo trwa tak długo. Zresztą - tempo prac organów państwowych pozostawiało zawsze wiele do życzenia. Jedynym wytłumaczeniem jest to, że do długości pnia prokuratorzy będą dodawać długość obciętego fragmentu brzozy. To oczywiście wymaga czasu, wizji lokalnych, oględzin, powoływania biegłych itd. CYRK ZA PIENIĄDZE PODATNIKÓW POD WDZIĘCZNĄ NAZWĄ "PROKURATURA". Tak jak w ostatnim okresie organa sądowe i prokuratury się kompromitują to tylko zaskoczenie drogowców przez zimę może im dorównać. Najlepsze jest to, że te darmozjady nic sobie z opinii publicznej nie robią. Co miesiąc otrzymują wielokrotność średniej krajowej i cieszą się przywilejami. CO ZROBILIŚCIE Z TYM KRAJEM?

PROKURATURA WOJSKOWA niech wyjaśni postępowania w sprawie nielegalnych podsłuchów Żandarmerii Wojskowej w Elblągu i odpowie na pytanie dlaczego nie zabezpieczono urządzeń podsłuchowych wskazanych przez pokrzywdzonego, dlaczego umorzono sprawy bez zapoznania się z materiałami operacyjnymi ŻW w Elblągu Dlaczego prokurator Tomasz Mackiewicz z Wojskowej Prokuratury Garnizonowej w Elbląg zataił istotny fakt tej sprawie i dlaczego nie poniósł za ten czyn konsekwencji. A SIEMONIAK niech ujawni i poda do publicznej wiadomości zakres i wyniki kontroli przeprowadzonej dn.31.01.2008r w oddziale elbląskim ŻW dotyczącej nielegalnego stosowania podsłuchów

B R A W O po prawie 3 latach ktos tam na gorze wpadl na pomysl ze zbadaja ta brzoze! brawo. Normalnie news na glowna strone serwisu. Ile jeszcze bedzie odkopywany ten temat? wiadomo sprawa jest ze nigdy nie dowiemy sie jak czemu i kto to zrobil. Wszystko juz zamiecione pod dywan i teraz tylko odgrzewanie zimnego kotleta

Poziom kompetencji i refleks typowy dla peerelowskich trepów. Wymyślili zrobienie badań "pancernej" brzozy oraz skrzydła samolotu po 3 latach od zdarzenia. Do pomocy ruszył im w GW niejaki Żakowski - już wyjaśnił różnicę pomiędzy wysokością ściętej brzozy podaną w raporcie tzw. komisji Millera i w ostatnim raporcie prokuratury: przecież przez 3 lata taka ścięta brzoza mogła urosnąć! Taki jest właśnie obraz tego "śledztwa".