Oszołomowaty
/ 212.14.45.* / 2010-06-25 09:22
Przypominam:
Polski geolog w rękach talibów pakistańskich - premier Tusk otwiera usta i mówi, że ni h..a ale okupu nie da. Dwa dni pózniej geolog ginie.
Ginie żołnierz w Afganistanie w wyniku ataku miną pułapką. Premier otwiera usta i grozi, że skoro tak tam naszych traktują to rząd wycofa wojskoz Afganistanu. Dwa dni pózniej ginie kolejny żołnierz, z tym, że teraz w bardziej bezczelnym bezpośrednim starciu.
Premier ze swoim namiestnikiem na prezydenta pojawai się w Afgansitanie a póżniej namiestnik zbiera radę mędrców która oficjalnie mówi o krokach i datach wycofania.
Dwa dni pózniej Talibowie na bezczela ostrzeliwują uzbrojony i gotowy pododdział Polski, gdzi cudem zostaje rannych tylko trzech żołnierzy ....
Czekamy teraz na kolejne codowne słowa premiera i jego namiestników. Atakie sie na pewno pojawią. Przeciez okresy wyborcze zawsze są takimi w którym premier wypowiada zawsze tysiące wielkich i cudownych słów. Jak za wieców komunistycznych.