Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Polska 2030: Zmiany w podatkach, nakładach na badania i w edukacji

Polska 2030: Zmiany w podatkach, nakładach na badania i w edukacji

Wyświetlaj:
Ryszard W / 83.26.71.* / 2012-01-06 14:52
rząd sie odrealnia ,- o ile to co robił dotychczas można nazwać realizmem. Staj sie niebezpieczny dla obywateli i państwa
hitaczi / 89.75.114.* / 2012-01-06 14:43
We Francji każde dziecko po ukończeniu 2 miesięcy ma miejsce w żłobku - efekt to ponad 2 dzieci na kobietę. W Polsce "polityka prorodzinna" skutkuje średnio nieco ponad 1 dzieckiem na kobietę. Demografia rozłoży nas system emerytalny a co się u nas z tym robi? Ano podnosi opłaty za przedszkola.
woj. / 78.8.142.* / 2012-01-06 14:40
No i to im najlepiej wychodzi, plany naaaa ,za 20 lat
ewrtretwret / 93.179.224.* / 2012-01-06 14:34
a ja sie nie boje!
...bo mam raka
zby79 / 2012-01-06 14:19 / Pan Forumowicz (ponad 500 wypowiedzi)
Co tak skromnie panie Boni? To 2030 to można obiecać znacznie więcej. Dlaczego nie ma nic o podboju Marsa? O podatkach 3x15%? A może nawet 3x5%? O masowym napływie nielegalnych pracowników z Niemiec i Wielkiej Brytanii?
(@) / 89.79.218.* / 2012-01-06 16:03
Albo o rozliczeniu Kiszczaka i Jaruzelskiego ?
prafda / 217.98.39.* / 2012-01-06 14:13
1. dla rządu przed wyborami drogi jest wyborca. Po wyborach drożeje wszystko inne.

2. dla biznesu nie są niebezpieczni podpalacze, ale strażacy

3. większość ludzi ufa mediom stąd te zyski ze spekuły
St. / 77.252.247.* / 2012-01-06 14:10
Zapewne najpierw podniesione zostaną podatki pośrednie VAT, akcyza itp. a na obniżkę PIT poczekamy w nieskończoność. Kiedyś inny cwaniak z rządu przeniósł podatek drogowy do ceny paliwa. Mieliśmy mieć w zamian darmowe autostrady.
Jakub_sza / 46.113.70.* / 2012-01-06 13:58
Szanowny Panie Michale Boni,
proszę zostawić te bajki PL2030, a zająć się informatyzacją każdej dziedziny życia w polsce, przez centralną bazę informacji o pacjentach i lekach, przez centralną bazę podatkową, administracyjną.
Wszsytko da się zinformatyzować, a dzięki temu oszczędzimy tyle że wzrost w PL będzie 12% i przegonimy Chiny.
ale trzba to robić a nie bajki PL2030 pisać,
te "strategie" nic nie zmienią.
Organizować by wszystko sprawnie działało płynęło i samo się załatwiało, zamiast ciągłej ścieżki zdrowia dla obywateli przy każdej sprawie.
chętnie pomogę, ale przecież rząd nie poprosi o pomoc... no i mamy co mamy,
sfhd / 83.11.92.* / 2012-01-06 13:56
e tam,Boni znowu zapomni o tym kiedy bedzie mu wygodnie tak jak zapomnial ze byl kapusiem SB-zero moralne
door / 83.12.255.* / 2012-01-06 13:53
czy to coś jak Agenda 2010?

Buhahaha
dgen / 2012-01-06 13:48 / Tysiącznik na forum
tusk z bonim się chyba naćpali
Rotor / 93.105.106.* / 2012-01-06 13:39
Zapewne te wizje nawiedziły donka w czasie snu bo sięgaja lat 30 a tego potem nikt nie pamieta .
Mnie bardziej interesuja wizje na dzis i jutro
A71 / 217.96.80.* / 2012-01-06 13:37
Dzisiejszy rząd mający mandat na cztery lata układa jakieś dwudziestokilkuletnie plany...
A tymczasem przez poprzednie 4 lata nie zrobił nic, co poprawiłoby w jakikolwiek sposób życie w Polsce. Za to zrobił dużo, co pogorszyło (wyższe podatki, wiek emerytalny, składki rentowe, słabsza złotówka, i t.d.)
~bojownik / 31.174.144.* / 2012-01-06 13:34
Czekam na ograniczenie niesprawiedliwych przywilejów różnym grupom społecznym. Tam są marnowane ogromne pieniądze, które lepiej zainwestować w naukę, infrastrukturę.
Zamiast dodawać 4 rok gimnazjum (by przypodobać się nauczycielom, bo przez niż stracą pracę) lepiej ograniczyć dostęp do studiów. Konkretnie ograniczyć studia humanistyczne, ponieważ produkują głównie bezrobotnych. Nie dość, że młodzi marnują 5 lat życia, to jeszcze państwo topi kasę w ich wykształcenie, które potem jest im nie przydatne. To głównie humaniści po studiach lądują w pośredniaku i muszą się szybko przeszkolić na inny zawód, co kosztuje budżet kolejne miliony. Dodatkowo problem niżu rozwiązałby się sam. Póki co młode kobiety rezygnują z dziecka na rzecz wykształcenia (często bezużytecznego) i potem walki w korporacjach o przetrwanie. Zauważcie, że te które nie poszły na studia już dawno mają rodziny i są już mniej więcej ustatkowane. Absolwentki socjologi, politologi, pedagogiki i innych bzdur, miotają się nawet do 35 roku życia by ustatkować się na tyle by pozwolić sobie na dziecko. Bylejakie studia to często pułapka, i dlatego gorsze uczelnie i kierunki powinny być ograniczane. Należy stawiać na jakość, a nie ilość.
hitaczi / 89.75.114.* / 2012-01-06 15:24
Co do studiów to bym nikogo do niczego nie zmuszał. Wybór studiów nie oznacza wyboru kariery, ktoś może studiować historię bo to jego hobby. Aczkolwiek jedno bym zmienił nawet od jutra - pełna odpłatność! Wybierz studia jakie chcesz i płać bo to inwestycja. A nie że ktoś idzie na byle jakie studia i jeszcze z pyskiem że nie ma dla niego pracy za 5.000 zaraz bo otrzymaniu papierka. Jakby każdy płacił to by wybierał racjonalnie.
~chill / 46.112.233.* / 2012-01-06 19:24
Nikt nie mówi o zmuszaniu. Należy ograniczyć finansowanie fabryk bezrobotnych. Za to zwiększyć nakłady na prawdziwą naukę, kierunki ścisłe, bo to one budują gospodarkę tego kraju. Z odpłatnością masz rację, ale myślę że powinna być lista kierunków potrzebnych z punktu widzenia gospodarki, rynku pracy. Takie kierunki powinny być finansowane przez państwo. Reszta odpłatnie. Powstałaby swego rodzaju lista kierunków refundowanych.

Najnowsze wpisy